grafika z logotypem Biuletynu Miejskiego

Biuletyn Miejski

Poznaj szyfrowy Poznań

Nie tylko uczy podstaw szyfrowania przez rozrywkę, ale przypomina przedwojenny Poznań. Nowa gra Wydawnictwa Miejskiego Posnania Łamacze szyfrów jest już w sprzedaży. To prawdziwa gratka dla wielbicieli planszówek.

fot. Jan Gładysiak - grafika artykułu
fot. Jan Gładysiak

- Po sukcesie naszej poprzedniej gry planszowej Posnania. Budujemy miasto z 2011 roku, postanowiliśmy wydać kolejną grę, tym razem trudniejszą, ale dostarczającą nie mniej emocji grę Łamacze szyfrów - mówiła Katarzyna Kamińska, dyrektor Wydawnictwa Miejskiego Posnania, podczas promocji nowego produktu oficyny. Miejsce wydarzenia wybrano nie przypadkowo, to budynek dawnego Collegium Historicum, gdzie przed wojną mieściło się biuro szyfrów Wojska Polskiego. To właśnie w tym miejscu pracowali poznańscy kryptolodzy Henryk Zygalski, Marian Rejewski i Jerzy Różycki, którzy złamali kod niemieckiej maszyny szyfrującej. Dokonali rzeczy ówcześnie niemal nie wyobrażalnej.  - Oprócz tego, jak już wiadomo tutaj powstanie też Muzeum Enigmy, co jest bardzo optymistyczną perspektywą na przyszłość - dodała Kamińska.

- Te wszystkie elementy o których  ostatnio mówimy czyli szyfrokontener, gra i wreszcie planowana  budowa Muzeum Enigmy w tym gmachu, mają służyć jednemu celowi, żeby pokazać wszystkim, że to właśnie w Poznaniu trójka kryptologów złamała szyfry enigmy, co spowodowało skrócenie II wojny światowej - mówił Jędrzej Solarski, zastępca prezydenta Poznania. -  Jesteśmy z tego faktu ogromnie dumni. Dlatego chcemy to promować i pokazywać. Sama gra jest kolejnym elementem tej promocji ale też po prostu dobrą zabawą. Są agenci, są szyfry, to wszystko zmusza do myślenia, a z drugiej strony jest też akcent poznawczy, bo poznajemy Poznań lat międzywojennych - wyjaśniał Solarski.

- Tworząc grę wiedzieliśmy, że musimy zwrócić uwagę na szyfrowanie i łamanie szyfrów. Kryptologia jest dziedziną trudną i żmudną dlatego postanowiliśmy dodać trochę szpiegowskiej przygody - opowiadał Szymon Dąbrowski, autor gry.  Mamy więc w grze akcję szpiegowską, gdzie gracze mogą zostać agentami biura szyfrów, są agenci niemieccy, sowieccy oraz z państw zachodnich. Ci agenci mogą nam pomóc rozwiązać zagadkę. Uczestnicy gry nauczą się podstaw szyfrowania oraz łamania szyfrów. Agent który jest głównym bohaterem szyfruje depeszę i ją nadaje. - Całość rozgrywa się w przestrzeni Poznania w ogromnej większości już nieistniejącej, bo budynki, które pokazujemy uczestnikom to takie obiekty, których albo już nie ma, albo zostały znacząco przebudowane jak np. katedra. Poruszamy się po mapie, która jest dokładnym odwzorowaniem mapy Poznania z przełomu lat 20 i 30 XX w. - tłumaczył Dąbrowski.

Grę tworzy nie tylko plansza, ale są też żetony, specjalne karty postaci, miejsc i karty z literami alfabetu, pionki, żetony z wyposażeniem i atrybutami, a także specjalna skrytka. Planszówka przeznaczona jest dla osób od 12 roku życia, liczba graczy mogących zagrać to od 4 do 7 uczestników. Czas potrzebny na pełna rozgrywkę to od 120 do 170 minut. Dodatkowo warto wiedzieć, że choć gra zaplanowana jest dla nieco starszych graczy to przygotowana też wersję uproszczoną dla młodszych, którzy będą chcieli w nią zagrać.

Grę można już nabyć w Salonie Posnania przy ul. Ratajczaka 44, obok głównej siedziby Centrum Informacji Miejskiej. Jest też dostępna w sklepie internetowym Wydawnictwa Miejskiego Posnania pod adresem: sklep.wmposnania.pl

Jan Gładysiak