grafika z logotypem Biuletynu Miejskiego

Biuletyn Miejski

Niech kolej się promuje

- Podoba mi się ten pomysł, choć jego realizacja kolejowa może być trudna. Pytanie zasadnicze - jaki przewoźnik podjąłby się tego zadania? - Tak radny Paweł Sowa ocenia propozycję radnego Andrzeja Rataja, aby uruchomić dodatkowe połączenia kolejowe Berlin-Poznań. Komentuje również politykę marketingową polskich kolei.

Fot. PKP Intercity - grafika artykułu
Fot. PKP Intercity

Pomysł Andrzeja Rataja ma na celu m.in. zwiększenia zainteresowania mieszkańców Berlina do turystycznych wizyt w Poznaniu. Zdaniem Pawła Sowy taka oferta powinna być skierowana nie tylko do berlińczyków, ale także turystów z innych państwa i kontynentów odwiedzających stolicę Niemiec.

Radny Sowa chciałby też aby polska kolej zaczęła promować swoje ceny specjalne na trasie Poznań-Berlin, bo wielu pasażerów nie wie o tym, że można pojechać pociągiem do Berlina za około 65 złotych. Przy okazji radny podpowiada jak zakupić tańszy bilet. Na stronie: intercity.pl trzeba zaznaczyć fiszkę "Oferta specjalna". W przeciwnym razie system pokaże zniechęcającą kwotę 178 złotych.

Paweł Sowa dziwi się dlaczego PKP Intercity nie stosuje elastycznych taryf jak robią to np. tanie linie lotnicze. - Gdyby chociaż niewielka część biletów do Berlina, Warszawy czy Krakowa zaczynała się od np. 20-30 złotych - ile mniej samochodów wyjechałoby wtedy na drogi. Przecież taka cena byłaby zachętą do podróży i nakręcała modę na kolej - zauważa radny.

Być może na zmianę działań marketingowych PKP Intercity wpłynęło by pojawienie się konkurencji. Czeski przewoźnik Leo Express uruchomił połączenie z Pragi do Wrocławia (po wcześniejszych sukcesach na trasie do Krakowa). - Marzy mi się przedłużenie trasy Praga-Wrocław do Poznania, jak również konkurencja kolejowa na trasie do Berlina, Krakowa czy Warszawy - mówi Paweł Sowa.

oprac. red.