grafika z logotypem Biuletynu Miejskiego

Biuletyn Miejski

175 planów miejscowych w toku

W środę 29 listopada radni z Komisji Polityki Przestrzennej jednogłośnie zaopiniowali pozytywnie drobne zmiany w "Gminnym Programie Rewitalizacji". Zajęli się również opiniowaniem projektów uchwał w sprawie miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego m.in. dla południowej części Osiedla Stefana Batorego oraz ulic Nałęczowskiej czy Taczanowskiego.

. - grafika artykułu
fot. Poznań Film Commission

Jednym z tematów posiedzenia było również sprawozdanie z planów finansowych miejskich jednostek na kolejny rok. I tak wiadomo już, że w przyszłorocznym budżecie plan dochodów spółki Geopoz to ok. 4 mln zł (a więc mniej niż w tym roku), z czego np. 1,5 mln zł spółka uzyska za gospodarowanie nieruchomościami, a 65 tys. zł za wynajem pomieszczeń. Jej plan wydatków obejmuje 30,6 mln zł, a więc jest wyższy niż tegoroczny, choć - jak tłumaczy skarbnik miejski, Barbara Sajnaj - będzie to skutek dokonanej w lipcu podwyżki wynagrodzeń pracowników. Na samą działalność jednostki przewidziano 20 mln zł.

Z kolei Poznańskie Inwestycje Miejskie będą dysponowały blisko 2-milionowym budżetem, w którym większy udział będzie miało miasto (683 tys. zł) niż dofinansowanie z ministerstwa (254 tys. zł). - Jest to wciąż niedostatecznie dofinansowane zadanie rządowe, tym bardziej biorąc pod uwagę jego poziom w innych polskich miastach - uważa Barbara Sajnaj.

Jeśli chodzi o wydatki Wydziału Urbanistyki i Architektury największą kwotę, bo aż 400 tys. zł wydział zaplanował na konkurs, w którym zostanie wyłoniony projekt nowej siedziby Teatru Muzycznego w Poznaniu.

Miejska Pracownia Urbanizacyjna dysponować będzie 8-milionowym budżetem, ale już dziś wiadomo, że przydałaby się dodatkowa kwota na powołanie do pracy dodatkowego zespołu. Obecnie nad sporządzaniem projektów miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego pracują 3 odrębne zespoły. Roczna średnia uchwalonych planów to 11, ale w tej chwili w toku znajduje się aż 175 procedur, przy czym na każdą przypadają w sumie dwa lata pracy.

- Z naszego punktu widzenia powołanie jeszcze jednego zespołu znacznie przyspieszyłoby prace, bo wówczas mielibyśmy o jedną trzecią więcej planów w toku opracowywania - tłumaczy Elżbieta Janus, dyrektor MPU. I dodaje: - Taka decyzja to dodatkowe 889 tys. zł w skali roku przeznaczone na koszty działania kolejnego zespołu. (as)