grafika z logotypem Biuletynu Miejskiego

Biuletyn Miejski

Jak przyszłość dla szkół KSW?

Szkoły Katolickiego Stowarzyszenia Wychowawców przy ul. Mińskiej są szkołami publicznymi, ale w miejskim budynku. Miasto chce zająć część tego budynku, aby rozładować sytuację w innej szkole SP nr 46, gdzie w najbliższych latach może zabraknąć miejsca. Społeczność szkół KSW protestuje przeciwko temu pomysłowi.

Fot. szkoly.poznan.ksw.pl - grafika artykułu
Fot. szkoly.poznan.ksw.pl

Budynek przy ul. Mińskiej zajmują szkoły prowadzone przez Katolickie Stowarzyszenie Wychowawców. Ponieważ budynek należy do miasta to Wydział Oświaty przewiduje, że w najbliższych latach będzie chciał skorzystać z przynajmniej części tego budynku na potrzeby Szkoły Podstawowej nr 46, która ma swoją siedzibę niedaleko przy ul. Inowrocławskiej. Urzędnicy przypuszczają, że w związku z zmianami w oświacie w szkole tej zabraknie miejsca dla uczniów.

Taka perspektywa nie podoba się społeczności szkolnej szkół Katolickiego Stowarzyszenia Wychowawców. ZKZL, w którego zasobie jest budynek przy ul. Mińskiej, chce w związku z tym podpisać ze stowarzyszeniem umowę tylko na rok, proponuje też podwyżkę czynszu. Radni z Komisji Oświaty i Wychowania zajęli się tą sprawą na ostatnim posiedzeniu. Przewodniczący komisji Przemysław Alexandrowicz proponuje, by miasto sprzedało stowarzyszeniu budynek z bonifikatą, tak jak ostatnio zgodzono się to zrobić wobec Zespołu Szkół Budowlanych.

Natomiast radny Michał Grześ proponuje rozbudowę Szkoły Podstawowej nr 46 w sposób tradycyjny, lub postawienie sal w technice kontenerowej. Z kolei radna Katarzyna Kretkowska uważa, że budynek szkół katolickich jest za mały, żeby wykorzystywać go jeszcze dodatkowo przez miejską szkołę. Ostatecznie radni przyjęli stanowisko do prezydenta, w którym apelują o rozbudowę SP46 oraz podpisanie wieloletniej umowy najmu z stowarzyszeniem prowadzącym te katolickie placówki oświatowe.

Zastępca prezydenta Mariusz Wiśniewski zapowiedział rozmowy w tej sprawie ze stowarzyszeniem i wypracowanie kompromisu. Przypomniał jednak, że takie są reguły gry, że każdy podmiot zewnętrzny, który chce prowadzić szkołę w obiektach udostępnianych przez miasto, musi się liczyć z tym, że być może w przyszłości miasto będzie chciało zagospodarować te obiekty w inny sposób.

Jan Gładysiak/biuletyn.poznan.pl