grafika z logotypem Biuletynu Miejskiego

Biuletyn Miejski

Po Euro Poznań się spodobał

Kampania promocyjna wystartowała już w październiku zeszłego roku, klipy w których Poznań gratulował kwalifikacji na Euro 2012, a później zapraszał do przyjazdu wyświetlały telewizje i portale internetowe w kilku krajach Europy. Przed Euro do Poznania zjechało kilkadziesiąt dziennikarzy, którzy zwiedzili poznańskie atrakcje. Wreszcie na mistrzostwa przybyli sami kibice i wraz z mieszkańcami stworzyli podczas turnieju niepowtarzalną atmosferę. Co to dało?

fot. Bartosz Paczkowski - grafika artykułu
fot. Bartosz Paczkowski

- To się jeszcze okaże czy dobrze wykorzystaliśmy szansę promocyjna jaką było Euro - mówi Borys Fromberg, zastępca dyrektora Biura Promocji Miasta. - Ważne jest to co się dzieje potem, żeby to narzędzie promocji, którym jest Euro, przełożyło się na następne miesiące i lata, na: zwiększony ruch turystyczny, na większą rozpoznawalność Poznania w świecie, czy na większą możliwość w pozyskiwaniu kolejnych dużych imprez, nie tylko sportowych - wyjaśnia.  Wiadomo już, że wizerunkowo Euro w Poznaniu było sukcesem. Poznańską Strefę Kibica odwiedziło ponad 700 tys. gości, co dało drugi wynik w Polsce, po Warszawie. Do Poznania przyjechało 125 tys. zagranicznych fanów piłki, dużo więcej niż szacowano. Miejskie serwisy internetowe i profile na portalach społecznościowych biły rekordy popularności.

- Euro wytworzyło obrazki z Poznania, które ukazały się w mediach na całym świecie i które pokazały miasto z jego fantastyczną atmosferą - tłumaczy Jan Mazurczak, dyrektor Poznańskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej. - Każdy kto oglądał te ujęcia, widział ładne miasto, gdzie mieszkańcy i goście autentycznie bawią się. Wtedy nie trzeba już nic mówić -  dodaje. Najbardziej zachwycili Irlandczycy, a popularność Poznania w tym kraju jest olbrzymia. By potrzymać ten efekt Biuro Promocji  Miasta wykupiło bilbordy na których dziękowano kibicom Zielonej Wyspy, ale też Chorwatom i Włochom którzy grali w Poznaniu.

PLOT przed Euro zorganizowała kilkadziesiąt tzw. wizyt studyjnych zagranicznych dziennikarzy z najbardziej renomowanych europejskich i światowych tytułów. Te wizyty, której koszty ponoszą sponsorzy zaowocowały artykułami w prasie i programami o Poznaniu w radiu, telewizji i Internecie. To najbardziej wiarygodny sposób promocji, kiedy pisze dziennikarz, który był w danym miejscu. - Gdybyśmy chcieli wykupić taką kampanię promocyjną, to jej koszty liczone były by w milionach euro - zauważa Mazurczak. Podobnie jest z wizytami tzw. tour operatorów organizujących zwiedzanie Polski. Dzięki Euro i skutecznej pracy PLOT-u i partnerów coraz więcej z nich włącza Poznań do programu wyjazdu. Wcześniej trudno było to osiągnąć. Od jesieni zaczną się przyjazdy turystów już w ramach regularnych wycieczek. - Poznań się spodobał i  dzięki Euro trafiliśmy do polskiej ekstraklasy miast turystycznych - cieszy się Jan Mazurczak. - Na pewno nie skończyliśmy pracy, teraz musimy wykorzystać ten poziom rozpoznawalności który osiągnęliśmy i rozwijać go - obiecuje Borys Fromberg. (jg)

Załączniki