grafika z logotypem Biuletynu Miejskiego

Biuletyn Miejski

Radni w Aquanecie

Budowa kolektora prawobrzeżnego, przepompownia ścieków przy ul. Hetmańskiej to inwestycje spółki Aquanet SA, które radni zwiedzili w piątek 24 czerwca. W siedzibie spółki odbyła się dyskusja nad przyszłością spółki.

Radni na budowie Kolektora Prawobrzeżnego II (fot. J. Gładysiak) - grafika artykułu
Radni na budowie Kolektora Prawobrzeżnego II (fot. J. Gładysiak)

Komisja Gospodarki Komunalnej i Polityki Mieszkaniowej

Wyjazdowe posiedzenie rozpoczęło się od zwiedzania budowy Kolektora Prawobrzeżnego II na etapie pod Rondem Śródka. Radni ubrani w kombinezony zabezpieczające i kaski zeszli pod ziemię, aby obejrzeć od wewnątrz wielką rurę, którą będą w przyszłości odprowadzane ścieki z obszaru Nowego Miasta i także Wildy. Po tej inwestycji oprowadzała członków Komisji Katarzyna Staniszewska, koordynator tego projektu ze strony Aquanetu. Następnym odwiedzonym placem budowy był ten przy wiadukcie w ciągu ul. Hetmańskiej, nad ul. Dolna Wilda. Budowana jest tam przepompownia ścieków. Jak wyjaśniał koordynator tego projektu Robert Głowacki, jej celem, będzie przepompować ścieki z obszaru Wildy na głębokości 6 metrów pod Wartą, by wprowadzić je do budowanego Kolektora Prawobrzeżnego II. Dzięki temu odciążona będzie pochodząca z początku XX wieku główna magistrala ściekowa miasta przechodząca pod ścisłym centrum. Jak zapewniono radnych te dwie prowadzone inwestycje mają mieć żywotność przynajmniej 100 lat. Następnie w siedzibie spółki przy ul. Dolna Wilda odbyła się dalsza część posiedzenia Komisji. Radni pytali na wstępie o szczegóły wykorzystania instalowanych w kolektorze światłowodów. Jak wyjaśnił Paweł Chudziński, prezes Aquanet SA, firma którą kieruje kładzie tylko przepusty do światłowodów. Faktem jednak jest, że w części z nich są zainstalowane przewody światłowodowe, są one wykorzystywane przez spółkę do sterowania niektórymi urządzeniami własnej infrastruktury. Także niektóre miejskie jednostki korzystają z tych przewodów. Następnie Prezes przedsiębiorstwa zaprezentował radnym krótką charakterystykę spółki dostarczającej wodę i odbierającej ścieki od ponad 800 tysięcy klientów z Aglomeracji Poznańskiej. Mimo to, dochody spółki spadają bo spada zużycie wody wśród klientów spółki. Jest to efekt edukacji odbiorców, rozwój technologii oczyszczania i oszczędzania wody, a także wzrost rozliczeń na podstawie liczników. Rentowności nie zmienią niestety prowadzone aktualnie prace inwestycyjne. Są one bowiem konieczne do utrzymania aktualnego stanu oferowanych usług przez firmę. 45% finansów firmy jest przeznaczanych na bieżące funkcjonowanie spółki w tym amortyzację infrastruktury.

Następnie radni zapoznali się z szczegółowym planem inwestycyjnym spółki na lata 2011-2020, który będzie kosztował ponad 1 miliard złotych. Do roku 2015 Polska musi zrealizować zobowiązania w zakresie infrastruktury wodno-kanalizacyjne wynikające z Traktatu Akcesyjnego do Unii Europejskiej i będącego jego efekt Krajowego Programu Oczyszczania Ścieków Komunalnych. Do największych inwestycji zaliczają się te odwiedzone przez radnych, jak i modernizacja Stacji Uzdatniania Wody w Mosinie. Jednak obecna na posiedzeniu dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej Bożena Przewoźna, wyraziła w imieniu Miasta zastrzeżenia co do przedstawionych szczegółowych planów inwestycyjnych Aquanetu. Poznań oczekuje, że spółka zrealizuje kanalizację na Szczepankowie wzdłuż ulicy Glebowej, Fabianowa i Wilków Morskich oraz w Kiekrzu. Firma ma także zbudować instalacje wodno-kanalizacyjne dla mającej powstać wkrótce spalarni odpadów w Karolinie. Do oczekiwań inwestycyjnych ze strony Miasta Dyrektor Przewoźna zaliczyła także kolektor sanitarny w rejonie ul. Tarnobrzeskiej oraz kolektor Sucholesko-Umultowski. Do inwestycji należy także doliczyć przebudowę ul. 23 lutego z całkowitą wymianą sieci wodociągowej i kanalizacyjnej, budowę kolektora przy ul. Mielżyńskiego, udział w przebudowie ciągu ul. Roosevelta wraz z Rondem Kaponiera oraz ul Grunwaldzkiej. To wszystko powinno zamknąć się w kwocie około 17 mln zł. Natomiast inwestycje te nie powinny spowodować wzrostu taryf, jak chciał by Aquanet, który zaproponował wzrost średnio o 8%. Miasto oczekuje, że spółka będzie przyszłe inwestycje realizować na terenie udziałowców proporcjonalnie do zysków osiąganych z jego terenu. Ponieważ zyski spółki z terenu miasta Poznania wynoszą 84% łącznych przychodów firmy, takie też zdaniem Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej powinny być udziały w kwotach przeznaczonych na inwestycje. Dzisiaj Aquanet inwestuje około 60% w infrastrukturę służącą Poznaniowi. Dla odmiany Kórnik, który daje zyski w wysokości 1,5%, ma "otrzymuje"10% z budżetu inwestycyjnego. Zdaniem Bożeny Przewoźnej jest to sytuacja niesprawiedliwa i niekorzystna dla Poznania, jako właściciela większościowego. Ma ona także swoje źródło w porozumieniu międzygminnym podpisanym przez Poznań i gminy ościenne na początku lat 90-tych. Porozumienie to uniemożliwia dziś podział na osobne stawki taryfy dla poszczególnych gmin, nakłada też na Poznań obowiązek zatwierdzania taryf dla każdej z gmin. Poznań chce więc zaproponować gminą zmianę zasad tego porozumienie, jeżeli te nie zaakceptują propozycji Poznania, Miasto chce wystąpić z tego związku. Radni przyjęli taki ruch Miasta z zadowoleniem, gdyż w opinii większości będzie to służyło dobru mieszkańców. Dzięki temu ceny wody i ścieków w Poznaniu nie tylko mogły by nie wzrosnąć, ale nawet mogły by zostać obniżone, przy jednoczesnym przyspieszeniu wielu odsuwanych w czasie inwestycji na ternie Poznania. Konsekwencje dla pozostałych gmin nie były by jednak tak korzystne, gdyż w większości przypadków oznaczało by to dla ich mieszkańców wzrost kosztów wody i odprowadzania ścieków. Radni zastanawiali się jednak, dlaczego dopiero teraz prezydent i jego służby postanowiły wystąpić z tego w oczywisty sposób niekorzystnego porozumienia. Przewodniczący Komisji Tomasz Lewandowski oczekuje w tej sprawie wyjaśnień od Prezydenta Poznania. Radnemu Michałowi Grzesiowi nie odpowiada natomiast podejście do spółki Aquanet ze strony miejskich urzędników, jak byśmy byli jej klientem. W jego opinii jest to sytuacja niebywała, gdyż Poznań jest właścicielem tej firmy. Bożena Przewoźna w swojej wypowiedzi odcięła się jednak od odpowiedzialności za trwanie w niekorzystnym porozumieniu z gminami, gdyż Wydział, którym ona kieruje dopiero niedawno dostał tę kwestię pod swój zarząd, stąd aktualne zastrzeżenie, które przedstawiła radnym. (jg)