grafika z logotypem Biuletynu Miejskiego

Biuletyn Miejski

Nie zabudują potoku Szklarka

Mieszkańcy Antoninka, szczególnie okolic ul. Dobromiły, apelowali o wstrzymanie prac nad nowym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego dla tej ulicy, który dopuszczałby zabudowę brzegów potoku Szklarka. Komisja Polityki Przestrzennej i Rewitalizacji przychyliła się do próśb mieszkańców.

Dolina potoku Szklarka, zdjęcie poglądowe, fot. Wiktoryn/ Wikipedia - grafika artykułu
Dolina potoku Szklarka, zdjęcie poglądowe, fot. Wiktoryn/ Wikipedia

Miejska Pracownia Urbanistyczna przedstawiła Komisja Polityki Przestrzennej i Rewitalizacji stan prac nad miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego "W rejonie ulicy Dobromiły", która polega na zmianie miejscowego planu "Strumień Szklarka". Temat został wywołany z powodu interpelacji radnej Sary Szynkowskiej vel Sęk i protestu mieszkańców.

Według zamierzeń MPU, zmiany mają doprowadzić do uzupełnienia zabudowy wzdłuż ul. Dobromiły po stronie strumienia Szklarka. Są tam już dwa budynki mieszkalne. Według koncepcji skrajna działka należąca do miasta przeznczona by została na teren zieleni. Działka pomiędzy istniejącymi domami też należy do miasta, ale objęta jest postepowanie zwrotowym. Jest jeszcze jedna działka, największa przy tej ulicy, która należy do prywatnego właściciela. Według zamierzeń MPU mogły by tam powstać domy jako uzupełnienie ciągu zabudowy mieszkaniowej.

Takiemu pomysłowi sprzeciwili się mieszkańcy tego regionu Antoninka, którzy zebrali kilkaset podpisów, by nie pozwalać na zabudowę tego terenu, szczególnie na największej z działek. Przede wszystkim chodzi im o uchronienie przed degradacją w ten sposób doliny potoku Szklarka. Ich zdaniem byłby to wstęp do znacznie bardziej intensywnej zabudowy, która bezpowrotnie zniszczyła była walory przyrodniczego tego terenu.  Szczególnie podkreślano fakt, że na tym terenie obowiązuje miejscowy plan sprzed lat, który to zabezpiecza potok Szklarka, a uchwalanie nowego planu to efekt nowego studium i nieuzasadnionych - zdaniem mieszkańców- obaw miasta, że będzie musiało wypłacać odszkodowania prywatnym właścicielom działek.

Ostatecznie radni z Komisji Polityki Przestrzennej i Rewitalizacji przyjęli stanowisko, w którym zaapelowali do prezydenta by odstąpić od zmiany planu w obszarze dużej działki, a w obszarze pozostałym by prace wstrzymać.

Oprócz tej kwestii radni zaopiniowali pozytywnie zmiany w budżecie na ten rok oraz w Wieloletniej Prognozie Finansowej. Największe kwoty zmian dotyczą zabezpieczenia środków pod wykupy gruntów z tytułu uchwalenia miejscowym planów. Ugody sądowe mocno ograniczyły wysokość kwot, do łącznej kwoty 19 mln zł. Pierwotnie właściciele gruntów oczekiwali wielokrotnie więcej.

Jan Gładysiak

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2019