grafika z logotypem Biuletynu Miejskiego

Biuletyn Miejski

Historyczne kwoty w nowym budżecie

Na Sesji Rady Miasta 21 listopada radni dokładnie przedyskutowali pierwsze czytanie budżetu na 2018 rok i prognozy finansowej na kolejne lata.

. - grafika artykułu
Prezydent Jacek Jaśkowiak na Sesji Rady Miasta, fot. Poznan.pl

We wtorek Rada podjęła m.in. decyzję o przystąpieniu do sporządzenia zmiany "Gminnego Programu Rewitalizacji dla Miasta Poznania" i wyraziła zgodę na wynajęcie w trybie bezprzetargowym przez Szpital Miejski im. Franciszka Raszei w Poznaniu pomieszczeń przy ul. Mickiewicza. W drugim przypadku chodzi o zlecenie zewnętrznej firmie prowadzenia Zakładu Diagnostyki Obrazowej, na które nie stać szpitala z powodu wysokiego kosztu zakupu nowoczesnego sprzętu (kwota 3 mln zł). Umowa outsourcingowa ma zostać zawarta na okres 8 lat. Najważniejsze punkty planu obrad dotyczyły jednak kwestii ekonomicznych, a więc budżetu i planów finansowych na następne lata.

Nowy budżet i prognoza

Rada Miasta po tak zwanym "I czytaniu" omówiła projekt budżetu miasta na 2018 rok i wieloletnią prognozę finansową (WPF). Jeśli chodzi o budżet, po raz pierwszy w historii dochody miasta przekroczą 3,5 mld zł. Historyczne w przyszłym roku będą też wydatki: 3,9 mld zł. Trzecią wielkością, która charakteryzuje przyszły budżet są wydatki na inwestycje - 850 mln zł. (o 300 mln zł więcej niż w tym roku). W tej kwocie zawierają się m.in. 25 mln zł na przebudowę mostu Lecha, 8 mln zł na rewaloryzację pl. Kolegiackiego czy budowę Muzeum Enigmy i 4 mln zł na przebudowę Rynku Łazarskiego. W budżecie zaplanowano też ponad 600 mln zł na politykę społeczną i ochronę zdrowia oraz podobną kwotę na wydatki transportowe i blisko 1 mld zł na oświatę.

Wiadomo już, że zadłużenie miasta na końcu przyszłego roku wyniesie 415 mln zł. (łącznie wzrośnie więc do 1,8 mld zł) i będzie rosło aż do 2020 roku (w tym czasie wzrośnie do 2 mld zł), ale co ważne nie przekroczy 60% dochodów. - Planowany poziom zadłużenia jest wysoki, ale nie niemożliwy do obsłużenia - prognozuje skarbnik miejski Barbara Sajnaj. I dodaje: - Przed nami wielkie wyzwanie, ale zaciągnięcie kredytu jest konieczne, po to żeby zdobyć fundusze na wkład własny przy wykorzystywaniu środków unijnych na inwestycje.

Jeśli chodzi o WPF, wszystkie informacje w niej zawarte są istotne z punktu widzenia planowania przyszłych wydatków Miasta. Na jej planowanie złożyło się wiele czynników, które wystąpiły w ubiegłych latach. I tak - według prognozy, dochody miasta z PIT-u wyniosą ponad miliard złotych - o 8% więcej niż dotychczas. Z tytułu CIT-u: 122 milionów zł (a więc o 2 mln zł więcej niż w tym roku). Stopniowy wzrost dochodów miasto przewiduje też z podatku od nieruchomości, który został podniesiony o niecałe 2%. Kolejnym znaczącym dochodem w budżecie będą wpływy z subwencji oświatowej, które wzrosną o 12 mln zł. Ponadto z raportów ZTM wynika, że w kolejnym roku do miejskiej kasy wpłynie 169 mln zł ze sprzedaży biletów komunikacji miejskiej (tu zatem niewielki wzrost). W nowej prognozie finansowej wzrosną za to środki przewidziane na inwestycje do 2022 roku.

- Nadwyżki operacyjne są nam potrzebne z wielu powodów, głównie dlatego, by miasto mogło się rozwijać - tłumaczyła Barbara Sajnaj, przedstawiając projekt na Sesji. - W WPF zapisaliśmy zarówno projekty kontynuowane, jak i te nowe, jak budowa trasy tramwajowej na Naramowicach (projekt oczekuje na podpisanie umowy) czy przebudowa ul. Gdyńskiej od granic miasta do Centralnej Oczyszczalni Ścieków. Na realizację tych zadań przewidziano  kwotę 1,1 mld złotych.

Małgorzata Dudzic-Biskupska, Platforma Obywatelska: - W opinii naszego klubu to dobry budżet, przygotowany z myślą o poprawie jakości życia mieszkańców i podejmowaniu działań, które w kolejnych latach przyniosą miastu większe dochody. Zapisano w nim inwestycje, których dobre efekty odczujemy w najbliższej przyszłości. Optymistyczny jest trend stale rosnącego wzrostu dochodów, a kwota 415 mln złotych deficytu wcale nie jest najwyższą, jaka się do tej pory w naszym budżecie pojawiała.

Antoni Szczuciński, Zjednoczona Lewica: - Z jednej strony mamy do czynienia z wysokim poziomem inwestycji, z drugiej ze spadkiem liczby mieszkańców. To powoduje zasadnicze problemy finansowe miasta. Stąd zadajemy sobie pytanie: czy budżet jest zaplanowany w ten sposób, by te tendencje zatrzymać? Balansując budżetem musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, czy inwestycje są zbieżne z zadaniami zachęcającymi młodych ludzi do pozostania w Poznaniu: tanimi mieszkaniami, większą liczbą żłobków i przedszkoli? To dylemat który nas trapi.

Joanna Frankiewicz, Poznański Ruch Obywatelski: - Ten budżet może i robi wrażenie, wszak jest to budżet wyborczy, ale nie zazdroszczę następcy prezydenta, bo wydatki i deficyt wzrastają. Na nas jednak wrażenia nie robi, bo nie wierzymy w jego wykonanie. Z doświadczeń lat ubiegłych wynika, że pewnie w połowie roku będzie trzeba z niego wykreślić połowę inwestycji.

Artur Różański, Prawo i Sprawiedliwość: - Liczę na to, że prezydent wyciągnie jakieś wnioski z dzisiejszej debaty budżetowej. Przekonamy się o tym pod koniec grudnia, ale stawiam dolary przeciwko orzechom, że w przyszłym roku będziecie go korygować i wpisywać kolejne niewykonane zadania, z których niestety będzie rozliczany już kolejny prezydent.

Prezydent Jacek Jaśkowiak: - Wydatki które są uwzględniane w nowym budżecie mają jeden cel: poprawić życie mieszkańców. W przyszłości mają również kreować większe przychody. Wiadomo, że zawsze pojawią się pytania, które projekty należy realizować w pierwszej kolejności, czy bardziej potrzebny jest tramwaj na Naramowice czy inne inwestycje. Sam jestem za tym, aby inwestować w różne obszary, jednak gdy patrzę na inwestycje z przeszłości widzę, że były organizowane z wielkim rozmachem. Te zmiany które właśnie wdrażamy inwestują w sektor prywatny. Należy szukać efektu synergii.

Teraz projekt trafi pod obrady komisji radnych, które mają czas na składanie propozycji poprawek do 3 grudnia. Jeszcze przed świętami projekt budżetu i wieloletniej prognozy mają być głosowane na ostatniej w tym roku Sesji Rady Miasta. (as)