Taka uliczna waga, to niby drobna rzecz, ale między innymi tego rodzaju akcenty budują klimat miasta. Czerwona waga na Alejach Marcinkowskiego straszyła swoim wyglądem, zepsuta, wyblakła, porysowana, zaniedbana. O jej odnowienie apelowała Rada Osiedla Stare Miasto, a radny miejski i osiedlowy Andrzej Rataj, jeszcze w poprzedniej kadencji składał interpelację w tej sprawie.
Przeprowadzenie konserwacji nie było proste, bo najpierw należało ustalić stan prawny wagi, co wymagało czasu i intensywnych starań. Ostatecznie waga została przejęta przez miasto i we wrześniu tego roku przekazana do konserwacji.
- Waga osobowa wrzutowa jako zabytek techniki ma dużą wartość historyczną - mówiła wówczas Joanna Bielawska-Pałczyńska, miejska konserwator zabytków. - Można przypuszczać, że waga została wyprodukowana prawdopodobnie w latach trzydziestych lub pięćdziesiątych XX wieku. Wiemy już także, że jest jednym z niewielu zachowanych tego typu urządzeń w Polsce.
Po gruntownej renowacji waga wróciła na swoje miejsce. Wygląda jak nowa, lśni ostrą czerwienią i działa. Można się na niej zważyć bezpłatnie. Wskazania są prawidłowe. Koszt prac wyniósł 12,9 tys. zł. Pieniądze pochodzą ze środków Biura Miejskiego Konserwatora Zabytków.
mat.