Skwer dla Tercetu A-B-C

Trójka napastników, którzy stali się legendą piłkarskiego Poznania ma szansę na swój skwer przed stadionem "Kolejorza".

Tercet A-B-C: Teodor Anioła, Henryk Czapczyk i Edmund Białas, fot. ze strony lechpoznan.pl - grafika artykułu
Tercet A-B-C: Teodor Anioła, Henryk Czapczyk i Edmund Białas, fot. ze strony lechpoznan.pl

Na przełomie lat 40. i 50. XX wieku, Teodor Anioła, Edmund Białas i Henryk Czapczyk stworzyli jeden z najskuteczniejszych ataków na krajowych boiskach. Byli ze sobą dobrze zgrani i przylgnęła do nich nazwa Tercet A-B-C od pierwszych liter nazwisk. Cztery lata temu ich imionami nazwano trybuny na stadionie przy ul. Bułgarskiej.

Teraz radni z Komisji Kultury i Nauki, zajmujący się nazewnictwem ulic i placów w Poznaniu, rozmawiali na temat nadania skwerowi przed stadionem imienia Tercetu A-B-C. Na razie udzielili Zarządowi Geodezji i Katastru Miejskiego GEOPOZ rekomendacji do przygotowania projektu uchwały w tej sprawie. Niemal cała komisja była pod tym względem zgodna. Niemal.

- Ja się wstrzymam - oświadczyła radna Joanna Frankiewicz, kiedy upewniła się, że Edmund Białas był ojcem Andrzeja Białasa, obecnego dyrektora Gabinetu Prezydenta Poznania.

Radna Frankiewicz znana jest ze swojego bardzo opozycyjnego stanowiska wobec obecnego włodarza miasta i jego administracji, ale w tym przypadku jej decyzja wywołała spore zdziwienie radnych. Joanna Frankiewicz zdania nie zmieniła, twierdząc, że w jej przekonaniu chodzi tutaj o próbę poprawy nienajlepszych relacji między Miastem, a klubem Lech Poznań.

Wobec stanowiska zdecydowanej większości komisji, popierającego nazwę Tercet A-B-C, GEOPOZ będzie dalej pracował nad tym projektem.

Mateusz Malinowski