Bratanek Alana Turinga wspiera Muzeum Enigmy

Centrum Enigmy to świetna inicjatywa - ocenił sir John Dermot Turing, potomek słynnego kryptologa, łamacza kodu Enigmy, Alana Turinga. Plany utworzenia w Poznaniu muzeum poświęconego tej najsłynniejszej i najbardziej zaawansowanej maszynie kodującej wykorzystywanej w czasie drugiej wojny światowej przedstawił mu prezydent Jacek Jaśkowiak.

John Dermot Turing, Jacek Jaśkowiak, Wojciech Jankowiak - grafika artykułu
John Dermot Turing, prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, Wojciech Jankowiak, wicemarszałek województwa

Prezydent Poznania spotkał się z Johnem Turingiem pod pomnikiem poznańskich kryptologów: Mariana Rejewskiego, Jerzego Różyckiego i Henryka Zygalskiego. Za niecałe dwa lata w jego sąsiedztwie -  dawnym budynku Collegium Hisotricum, powstanie Centrum Enigmy. Miejsce zostało wybrane nieprzypadkowo - dawniej mieścił się tam oddział biura szyfrów Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, w którym słynni kryptolodzy, absolwenci Uniwersytetu Poznańskiego, pracowali. W ramach projektu planuje się stworzenie ekspozycji poświęconej historii kryptologii, samej Enigmy oraz jej wpływu na współczesne rozwiązania cyfrowe.

- Ważne, byśmy szukali obiektywizmu w pokazywaniu historii i podkreślali, że była to praca zespołowa. Nie możemy mówić o dokonaniach naszych matematyków, nie pamiętając jednocześnie o Alanie Turingu. Cieszę się, że w końcu zaczynamy mówić o tym, że złamanie Enigmy było efektem współpracy Polaków i Brytyjczyków - zaznaczył prezydent Jacek Jaśkowiak - To Turing odkrył, że każda depesza kończyła się tym samym symbolem, co pomogło w rozszyfrowaniu całego systemu. Dlatego w Muzeum Enigmy, które powstaje w Poznaniu, będziemy pielęgnowali nie tylko pamięć o naszych kryptologach, ale także o Alanie Turingu. Będę zachęcał sir Johna Turinga, którego gościmy dziś w Poznaniu, by miał on swój udział w tworzeniu ekspozycji Muzeum Enigmy, czy to w formie konsultacji czy przekazania pamiątek po słynnym wuju.

Alan Turing, genialny brytyjski matematyk, jest uznawany za ojca informatyki. W ramach ekspozycji pomysłodawcy oprócz historii działań wojennych oraz dokonań kryptologów, chcą przedstawić dzieje rozwoju nauk opartych na matematyce, w tym powiązania pomiędzy urządzeniami szyfrującymi a późniejszym rozwojem komputerów. Przewiduje się stworzenie sali edukacyjnej, w szczególności dla dzieci, w której zwiedzający będą mogli bawić się odpowiednikami urządzeń deszyfrujących.

- To muzeum i ta historia, mogą być bardzo pomocne w pokazywaniu młodym ludziom nowego podejścia do nauki, zwłaszcza matematyki. Coś, co dla nich może wydawać się trudne, możemy im przedstawić jako dziedzinę niezwykle fascynującą. To naprawdę świetny pomysł - ocenił John Dermont Turing.  

Oswajanie, przekonywanie i zachęcanie młodych do zajmowania się matematyką, informatyką i programowaniem - jako naukami o wielkiej przeszłości i przyszłości -  to jedno z zadań, jakie stawiają przed sobą pomysłodawcy Centrum Enigmy. Muzeum, gdy już powstanie, będzie też jedną z ciekawszych atrakcji turystycznych Poznania, a w szczególności dzielnicy zamkowej.

Muzeum ma być gotowe w 2018 roku i kosztować ok. 15 mln zł. Zwiedzający będą mieli możliwość poznania znaczenia, jakie osiągnięcie poznańskich naukowców miało w zmaganiach Aliantów zachodnich z hitlerowskimi Niemcami oraz jego istotnym wpływie na rezultat tzw. Bitwy o Atlantyk. W jednej z sal uruchomiony zostanie model enigmy, dzięki któremu będą też mogli poznać podstawy funkcjonowania Enigmy i sposób szyfrowania wiadomości tekstowych.

Joanna Żabierek/biuro prasowe