Rocznica zakończenia walk o Poznań

73 lata temu zakończyły się miesięczne walki o Poznań okupowanego przez hitlerowskie Niemcy. Upamiętniające te wydarzenia nazwa ulicy zniknęła pod koniec zeszłego roku decyzją wojewody.

73 rocznica zakończenia okupacji niemieckiej i walk o Poznań - grafika artykułu
73 rocznica zakończenia okupacji niemieckiej i walk o Poznań

- 23 lutego 1945 roku jest w Poznaniu datą pamiętną. To wówczas dla mieszkańców Poznania dobiegła końca najstraszliwsza w dziejach świata wojna. Umilkły strzały. Nie schodzono już do piwnic, kryjąc się przed artyleryjskim ostrzałem. W serca Poznaniaków wstąpiła nadzieja - mówił Jacek Jaśkowiak, prezydent Miasta Poznania, podczas uroczystości na Cytadeli. - Prawdą jest, że Polskie Państwo krępowane było przez Związek Radziecki przez kolejne czterdzieści pięć lat.Dla mnie jednak ta data jest warta szczególnej pamięci. 73 lata temu, na stokach Cytadeli, na ulicach poznańskiego śródmieścia, w walce z niemieckim okupantem przelano krew.

Bitwa o Poznań była jedną z największych w Polsce, jeśli chodzi o walki na terenie miast. W czasie miesiąca zginęło ponad 750 osób, w tym 90 podczas zdobywania Cytadeli. Poznań został zniszczony w około 60 procentach, a samo centrum w prawie 90.

Przed południem złożono kwiaty na grobach żołnierzy na Cmentarzu Komunalnym na Miłostowie, natomiast główne uroczystości rocznicowe odbyły się w samo południe na poznańskiej Cytadeli. Wziął w nich udział prezydent Poznania, jego zastępcy, przedstawiciele władz samorządowych, weterani, a także przedstawiciele wojewody wielkopolskiego.

Podczas uroczystości Jacek Jaśkowiak odniósł się do zeszłorocznej decyzji wojewody likwidującej nazwę ulicy w centrum Poznania, ponieważ według niego kojarzyła się z datą wkroczenia Armii Czerwonej do Poznania. Tymczasem 23 lutego 1945 roku zakończyły się miesięczne walki i tego dnia hitlerowcy skapitulowali na Cytadeli.

- Smutnym przykładem z ostatnich miesięcy są działania zmierzające do zmiany nazwy ulicy 23 lutego. Na szali kładzie się śmierć straconej w Katyniu porucznik Janiny Lewandowskiej, Cytadelowców i poległych w Poznaniu radzieckich żołnierzy. W moim przekonaniu to gorszące i ujmujące czci ofiarom postępowanie - dodał Jacek Jaśkowiak.

Ryszard Bączkowski/biuro prasowe