O wydanym na samym początku mijającego roku debiutanckim długogrającym krążku Flashback mówiła Rosalie. w wywiadzie dla portalu jazzsoul.pl: - Ta płyta to moje przeżycia. Zapisy tamtych chwil. To swoisty dziennik. (...) Niczego na tej płycie nie rozdrapuję. Chciałam wrócić po prostu do tego, co dobre i inspirujące. Stąd zresztą taki tytuł. Poza tym jest to vintage, soul z lat 90., natomiast jako że jesteśmy w roku 2018, to całość musi brzmieć współcześnie. Z kolei w rozmowie opublikowanej w "Głosie Wielkopolskim" komentowała swoje poznańskie związki i natchnienia: - Miasto jest zagadnieniem, które przewija się u mnie cały czas. Wystarczy, że wyjdę na spacer, i po chwili czuję się zainspirowana. Uwielbiam wsiąść w tramwaj i po prostu patrzeć. (...) Nie czułam, że muszę wyjechać i zastanowić się, o czym w ogóle chcę śpiewać, jak w przypadku Enuff [epka wydana w końcu 2016 roku - przyp. red.]. Wtedy musiałam złapać oddech, ale szybko za Poznaniem zatęskniłam. I ten powrót dobrze mi zrobił.
Flashback to niewątpliwie jeden z najlepszych fonograficznych debiutów tego roku i jedno z najlepszych wydawnictw z kręgu r&b i soulu. To dwanaście utworów wyprodukowanych nowocześnie, a zarazem atrakcyjnie i ze smakiem. Nowoczesna elektronika spotyka się tu z klimatem r&b lat 90. i hiphopowym pulsem, z elementami neo soulu i avant popu w bardzo przekonujących aranżacjach i interpretacjach. To muzyka lekka i przyjazna, mająca niekłamany wdzięk i melodyjność, a jednocześnie niezwykle zdyscyplinowana, starannie skonstruowana. Trochę rozwichrzona, roztańczona i marzycielska, a zarazem dbająca o wszelkie brzmieniowe, rytmiczne, instrumentalne niuanse. No i jeszcze - co najważniejsze - wokal Rosalie., który jest jej wielkim atutem. Śpiewa lekko, swobodnie, przekonująco. Od strony producenckiej wsparło ją grono znaczących twórców, m.in. Suwal, Hatti Vatti, Chloe Martini, 1988, Bitamina, a nad całością czuwał Envee.
Wieńcząc zatem ten udany dla siebie rok Rosalie. spotka się na scenie z innym cenionym, choć wciąż jeszcze przecież obiecującym, tutejszym zespołem - Poznan Jazz Philharmonic Orchestra. Specjalnie na ten wieczór piosenki wokalistki zyskają nowe oblicze, dzięki aranżacjom poznańskich muzyków, którzy tworzą ten świetny szesnastoosobowy zespół. Formacja prowadzona przez cenionego gitarzystę Piotra Scholza ma na koncie już sporo interesujących dokonań. Należy do nich z pewnością wydana blisko dwa lata temu płyta Suite The Road Scholza oraz koncerty podczas ubiegłorocznych edycji festiwali Era Jazzu czy Made in Chicago. W listopadzie orkiestra zagrała specjalny koncert z obchodzącą dziesięciolecie istnienia grupą DagaDana.
Tomasz Janas
- Rosalie. i Poznan Jazz Philharmonic Orchestra
- Tama
- 15.12, g. 20
- bilety: 45 zł
© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2018