Kultura w Poznaniu

Kultura Poznań - Wydarzenia Kulturalne, Informacje i Aktualności

opublikowano:

Mądrość (z) pogranicza

"Pamiętaj, żebyście nie zostali z tym tylko u siebie" - usłyszał Krzysztof Czyżewski od prof. Zygmunta Baumana. Współzałożyciel Ośrodka "Pogranicze - sztuk, kultur, narodów" w Sejnach był gościem poniedziałkowego spotkania w Teatrze Nowym.

. - grafika artykułu
Prowadzący spotkanie Michał Pabian (z lewej) i Krzysztof Czyżewski, fot. M. Nawrocka-Leśnik

Czym Krzysztof Czyżewski zajmuje się na co dzień? Uczy tolerancji i szacunku wobec "innego". Chyba nikt w Polsce nie wie o budowaniu niewidzialnych mostów tak wiele, jak on. - W naszej pracy nie ma czasu przeszłego dokonanego - przekonywał na spotkaniu, do którego pretekstem stało się niedawno wydane "Centrum małego świata. Zapiski praktyka idei".

Pierwsze kroki jako "budowniczy" stawiał blisko 30 lat temu, kiedy to wraz z żoną przeniósł się na Suwalszczyznę. Najpierw w niewielkiej miejscowości pod litewską granicą stworzyli wspólnie z przyjaciółmi - Bożeną i Wojciechem Szroederami Fundację i Ośrodek Pogranicze. W 2011 roku natomiast, w krasnogrudzkim dworze powiązanym z rodziną Czesława Miłosza, zainicjowali działalność Międzynarodowego Centrum Dialogu. - Przyjechaliśmy z Małgosią do Sejn i czytaliśmy na murach - "Litwini do gazu". Nie wiedzieliśmy o co chodzi - wspominał.

Żeby mieszkańcom tego obszaru ułatwić dialog m.in. na warsztat wzięto język. Ze słownika wyrzucono konfrontacyjne "kresy". Słowem partnerskim stało się "pogranicze". Później pracowano nad tym, by "człowiek pogranicza" nie był traktowany jak nieczysty Polak, Litwin albo Żyd. - To było groźne. Ale nie nowe - wyjaśniał Czyżewski. Przyznał również, że na zmianę myślenia i nastawienia ludzi wobec inności potrzeba naprawdę dużo czasu. - Nie załatwi tego żaden projekt czy festiwal - mówił.

Opowiadając o pracy Ośrodka, która stanowi kanwę jego ostatniej książki, przywołał kluczowe dla istnienia Pogranicza historie. Wspominał młodego chłopaka, którego "wystąpienie" w synagodze stało się przyczynkiem do prawdziwej rozmowy o dialogu. Bo uczeń ten, chowając żywą urazę do Litwinów (zamordowali w przeszłości bliską mu osobę) napisał świetną rzecz o współpracy handlowej Polski i Litwy. W pewnym momencie jednak emocje wzięły górę. I wszystko z siebie wyrzucił. - Nie chodzi o przeszłość, tylko odzyskanie przyszłości, którą ludziom odebrano - wyjaśniał Czyżewski. Przypomniał też incydent, jaki miał miejsce w tamtejszej aptece. Farmaceutka - z pochodzenia Litwinka, zaczęła rozmawiać w swoim rodzimym języku z klientem. A Polak zwrócił jej uwagę, że jest w Polsce. I że takie zachowanie jest niedopuszczalne. - Żeby słowa nienawiści się pojawiły, musi wcześniej się coś zadziać - mówił.

Twórcy Pogranicza, zobowiązani do dalszej pracy - bo obiecali m.in. Miłoszowi, że jego rodzinny dwór będzie dalej żył, że będą budować "tkankę łączną" - rokrocznie zapraszają na "święto mostu", którego filarami stała się kultura i sztuka. Polacy i Litwini spotykają się 22 sierpnia.

Monika Nawrocka-Leśnik

  • Spotkanie z Krzysztofem Czyżewskim w ramach cyklu "Czytnik"
  • Teatr Nowy, Trzecia Scena
  • 23.04

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2018