Budujemy razem! I nas doceniają!

Po raz pierwszy w Polsce uczniowie technikum budują prawdziwy dom od A do Zet. Gdzie? W Tulcach pod Poznaniem. Za co? Za pieniądze developera i miasta, pod patronatem honorowym Prezydenta Miasta Poznania. Kto? Chłopcy z Zespołu Szkół Budownictwa nr 1.

Pomysł zrodził się w wyniku podpisania przez nas umowy z Federacją Edukacyjną w Finlandii- mówi Krzysztof Kubiak, dyrektor ZSB. Nasi uczniowie pojechali tam na praktyki i wtedy zobaczyliśmy, że jest możliwe, aby to właśnie oni stawiali prawdziwe domy "z krwi i kości". W Finlandii wyglada to tak, że miasto daje działkę pod budowę i materiały budowlane, a szkoła oferuje pracę uczniów. W efekcie powstaje dom, który jest sprzedawany, a uzyskanymi pieniędzmi oba podmioty dzielą się sprawiedliwie. Pomyślałem- czemu nie? Czemużby nie przenieść tej idei na polski grunt?

Budujemy razem... - grafika artykułu
Budujemy razem...

Tym sposobem w Tulcach właśnie powstaje pierwszy dom, budowany przez uczniów, dla których jest to nie tylko bezcenne doświadczenie- w końcu pracują pod czujnym okiem fachowców- ale też  powód do dumy. Taka praca wiąże emocjonalnie- mówi Marek Wrzesiński, kierownik praktyk zawodowych w ZSB nr 1. To dla nich pierwsza okazja do wbicia łopaty w ziemię i pracy nad dziełem aż po dym z komina. Dotąd na praktykach nie mieli możliwości tak działać. Widzę, że oni te powstające na ich oczach pół bliźniaka traktują, jak dziecko. To dopiero początek naszych dobrych praktyka- teraz nawiązujemy współpracę z Niemcami, Mołdawią, a nawet Meksykiem.

Projekt "Budujemy Razem" został wyróżniony podczas tegorocznej gali finałowej konkursu "Szkoła Zawodowa Najwyższej Jakości" za realizowane projekty z zakresu kształcenia zawodowego. Ale nie tylko on. Kolejne laury odebrały Grażyna Łakomiec, dyrektor Zespołu Szkół Odzieżowych oraz Lucyna Białk -Cieślak  z Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego. Jeśli chodzi o naszą placówkę, do doceniono "Małą Pętelkę"- konkurs, który organizujemy od 24 lat- mówi pani Grażyna. To ogólnopolska szansa na zaistnienie wśród młodych i zdolnych projektantów mody oraz fryzjerów.  Mamy tu dwie kategorie: strój i fryzura -albo użytkowe, albo awangardowe. I tutaj młodzież ma naprawdę szalone pole do popisu. Miło nam, że organizator  tego konkursu na "Dobre Praktyki" docenił właśnie nas- przecież brało w nim udział 140 szkół o charakterze zawodowym. Takie wyróżnienie inspiruje!

Zdaniem Moniki Korczak, nauczycielki w ZSO i "opiekunki" "Małej Pętelki" trendy modowe pokazują, że przyszli projektanci są coraz bardziej świadomi tego, że zaprojektować zwiewny ciuch to jedno, a uszyć go i dobrać materiał tak, by ktoś go potem miał gdzie i chciał nosić- to drugie. Widzę taką rosnącą tendencję do racjonalnego patrzenia na proponowane kolekcje- mówi pani Monika. To dobrze, bo choć chcemy nowości i awangardy w modzie i na głowie, to fajnie jest, kiedy można  te oferty przełożyć na realne możliwości każdego z nas.

Do tej pory nie było jednak opracowań pokazujących, co tak naprawdę szkoły zawodowe robią w kwestii podwyższania jakości swojej pracy. Tę lukę postanowiła wypełnić Fundacja Fundusz Współpracy, która razem z Mazowieckim Kuratorium Oświaty zorganizowała ogólnopolski konkurs dla szkół zawodowych "Szkoła zawodowa najwyższej jakości". To bardzo dobrze, że organizowane są tego rodzaju konkursy na szczeblu ogólnokrajowym, które pokazują, że doceniono naszą tak zwaną "oddolną" inicjatywę w tej kwetstii- mówi Renata Jocz, z Wydziału Oświaty w Poznaniu. Przecież my już od kilku lat promujemy szkolnictwo zawodowe poprzez miejskie działania, a w tym kampanię "Szacun dla Zawodowców". Także naszą "Arenę Zawodów" kopiują już inne miasta w Polsce. Praktycznie w każdej szkole zawodowej mamy też klasy patronackie- to pokazuje, jak silnie pracodawcy zaczęli wiązać się z naszymi placówkami- a przez to z przyszłymi swoimi pracownikami. Wszystkie te działania dają w rezultacie gwarancję, że wybierając szkołę zawodową, robotę masz, jak w banku!