Pisanki, ach pisanki- konkurs Ogrodu Jordanowskiego nr 2...

Grażyna Luck- Kubalewska swoje pisanki z dzieciństwa wspomina bardzo ciepło. Pamiętam, że mama barwiła jajka cebulą, woskowała je i uczyła mnie wydrapywania wzorków- mówi pani Grażyna. Ja moje dzieci też uczyłam tak właśnie malować pisanki. A czemu od kilku już lat organizujemy w naszym Ogrodzie największą w Polsce imprezę pod hasłem : konkurs na najładniejszą pisankę? Nie tylko z powodu moich wspomnień, ale też dlatego, że to jest taka nasza, polska tradycja i uważam, że trzeba ją kultywować. Nie maluje się przeciez pisanek we Francji czy w Egipcie. A u nas- tak. 

Pisanki - grafika artykułu
Pisanki

Właśnie zakończyła się piąta edycja naszego konkursu- uśmiecha się Agnieszka Szcześniak, pomysłodawczyni "pisankowej" imprezy. Cieszy mnie szczególnie fakt, że dzieci z całej Polski przysyłają nam swoje prace. Mamy pisanki znad morza i mamy pisanki spod Tatr. Konkurs staje się coraz bardziej sławny- i dobrze, bo o ile mamy mnóstwo festiwali i wydarzeń artystycznych związanych z Bożym Narodzeniem, to  Święta Wielkanocne są pod tym względem bardziej ubogie. A tu okazuje się, że ludzie z całego kraju sami nas szukają w Internecie, łakną tego typu "wielkanocnych" inicjatyw, bo też zależy im, by krzewić nasze polskie tradycje. Dlatego wspólnie z Muzeum Etnograficznym planujemy w przyszłym roku jeszcze szersze rozpropagowanie naszej wiosennej imprezy.

Święta Wielkanocne są dla mnie najważniejszymi świętami w roku- wyznaje Grażyna Luck- Kubalewska. Przeżywam je z całą rodziną, uczestniczę w uroczystościach z nimi związanych, a oprócz tego przygotowanie pisanek to fajne, wesołe, wspólne chwile spędzone w sposób przyjemny i tworzący więzi. Cieszmy się tymi chwilami.  

W tym roku na "pisankowy " konkurs, organizowany przez Ogród Jordanowski nr 2 w Poznaniu wpłynęło ponad  600 prac z różnych stron Polski.W konkursie wzięły udział szkoły, placówki pozaszkolne oraz osoby indywidualne z niemal wszystkich województw, od pomorskiego po małopolskie. Pisanki małe i duże wykonane były w przeróżnych technikach. Malowane, oklejane, naklejane, drapane, ozdabiane zachwycały swoją oryginalnością, pięknem i starannością wykonania. Do najciekawszych należy zaliczyć prace wykonane w technice batiku, ceramiki, pergamano, quillingu i decoupage.  Po raz pierwszy pojawiły się na konkursie pisanki ażurowe. Jury, w  sześcioosobowym składzie, wytypowało laureatów w trzech kategoriach wiekowych. Zaproszono ich do Poznania na galę i wręczono nagrody. I tak, w kategorii 13- 16 lat zwyciężył Adam Górka z Jasła. W kategorii wiekowej 9-12 lat najpiękniejszą pisankę wykonała Gabriela Nićka z Poznania, a w kategorii wiekowej 5-8 lat  najładniejsze pisankowe cudeńko wymalowała Patrycja Grząślewicz z Poznania.

Pamiętajmy, że tradycja barwienia pisanek sięga X wieku- mówiła podsumowując konkurs Grażyna Luck- Kubalewska. Chwalmy się tym, co nas buduje- a tradycja buduje nas zdecydowanie. Życzę wszystkim, by na ich świątecznych stołach pojawiły się tak ujmująco śliczne pisanki, jakie dziś właśnie nagrodziliśmy.