Sportowe święto poznańskich przedszkolaków

Dziewiątą Olimpiadę Sportową Przedszkolaków i Uczniów Klas I Szkół Podstawowych przywitało dziś przede wszystkim gorące słońce. Chciałbym, żeby te dzieci, które wrócą dziś do domów bez medali tak się uśmiechały, jak uśmiecha się do nich słoneczko- powiedział podczas inauguracji zawodów Piotr Reiss, były kapitan drużyny piłkarskiej "LechPoznań". Bo choć nie one zabiorą puchar do przedszkola, to przecież mogły fajnie i  na sportowo spędzić dzień. A medale- jak to sukcesy w prawdziwym życiu - raz są, a raz ich nie ma.

Olimpiadę zorganizowała dyrekcja Ogrodu Jordanowskiego nr 2 w Poznaniu. Co roku podczas tej imprezy  pokazujemy dzieciom, że sport jest czymś pięknym, że wymaga postawy fair play, ale też dostosowania się do pewnych zasad- mówi Grażyna Luck- Kubalewska, dyrektor Ogrodu.Olimpiada sportowa cieszy i dorosłych, i dzieci, bo jest jednocześnie procesem wychowawczym, ale i źródłem zabawy, radości.

Olimpiada Przedszkolaków - grafika artykułu
Olimpiada Przedszkolaków

Taka impreza, jak ta, daje tylko korzyści- mówił Mariusz Wiśniewski, zastępca Prezydenta Miasta Poznania. Po pierwsze: zaraża zdrowym trybem życia, przyjemnością płynącą z uprawiania sportu. Po drugie- pokazuje, co to jest solidarność, wspólna walka o zwycięstwo. Dzieci reprezentują różne przedszkola, ale każde przygotowało swoje hasło, mają też na sobie jednolite sportowe stroje. W ten sposób uczą się, że tworzą grupę, a nie działają w pojedynkę.

Sam Mariusz Wiśniewski także uprawiał sport jako dziecko. Grałem w "Warcie" i w "trampkarzach" "Lecha"- wspomina. Pamiętam, jak w meczu z Francją strzeliłem trzy gole. Wygraliśmy. Euforii tamtej chwili nikt mi nigdy nie zabierze.

Dziś dzieci także liczą na zwycięską euforię, pracowały na nią ciężko przed zawodami. Laura trenowała co prawda piłkę nożną, a będzie brała udział w biegu krótkim, ale buzię ma uśmiechniętą. Karolina także będzie biegła i rzucała kulą, o niczym innym nie słuchałem w domu przez ostatnie kilka dni- uśmiecha się Zbigniew Najewski, tato dziewczynki.-Jestem tu dzisiaj z córką, będę ja wspierał i kibicował, chociaż nad specjalnym okrzykiem jeszcze nie myślałem.

Pomyślało za to przedszkole nr 100 w Poznaniu." W zdrowym ciele zdrowy duch, mały poznaniak to jest zuch"- wołały dzieci podczas uroczystego rozpoczęcia Olimpiady. Nasze dzieci bardzo przeżywają swój udział w zawodach- mówi Beata Rucka, wychowawczyni w przedszkolu nr 100.- Trenowały z poświęceniem, a teraz czekają na poszczególne konkurencje. Co zrobimy, jeśli nie zdobędziemy  medali? Cóż- będziemy się cieszyć, że taki piękny dzień mieliśmy okazję spędzić na boisku, uprawiając sport, bawiąc się i ciesząc swoimi występami na bieżni. Poza tym dla dzieci wartością jest fakt, że mogą wziąć udział na żywo w takiej poważnej ceremonii, jak otwarcie Olimpiada. Był przecież uroczysty przemarsz wszystkich drużyn, była sztafeta z ogniem do olimpijskiego znicza, jest podium, na którym staną zwycięzcy. Już samo to, że dzieci przeżyją cos takiego jest dla nich olbrzymią frajdą.

My także staramy się nie stwarzać sytuacji w czasie zajęć przedszkolnych, w których dzieci miałyby przeświadczenie, że bardzo poważnie o coś rywalizują- mówi Justyna Maciejewska- Dębska, dyrektor Przedszkola nr 39 w Poznaniu. Sami organizujemy poważne międzyprzedszkolne zawody sportowe wiosną i dzieci widzą, że są sytuacje, w których jedno dziecko jest lepsze, a inne gorsze. A jeśli któreś rzeczywiście się wyróżnia in plus w sporcie, to nasze dzieciaki bardzo mu kibicują, bo dumne są z tego, że to ich przedszkolny kolega zdobywa właśnie jakiś  laur.

Pani Dorota Konopińska z Przedszkola nr 70 w Poznaniu także uważa, że dzieci lepsze w sporcie mają większe poszanowanie niż inne wśród rówieśników. Przegranej się nie boi. Nasze hasło na dziś brzmi: Wygrywamy, przegrywamy, zawsze dobry humor mamy! I tego się dzisiaj trzymamy.

Uczymy się rywalizacji od dziecka- tłumaczył prowadzący imprezę Piotr Witoń. Jeśli przegramy- trudno, w życiu nie zawsze jest różowo i wesoło. Są radości, ale są i smuteczki. Ważne jest, żeby umieć podnieść się z kolan i maszerować dalej. Tego także uczy nasza dzisiejsza dziecięca olimpiada przedszkolaków.