Sportowo, szachowo i teatralnie w SP nr 61!

Być aktorem, to nie taka prosta sprawa. Trzeba nie tylko talentu do grania, pamięci do tekstów, czasu na próby i chęci do publicznych wystąpień. Dobrze jeszcze mieć gdzie występować. Dlatego kiedy Małgorzata Wiczyńska, kierowniczka świetlicy w SP nr 61 dowiedziała się, że za chwilę rusza remont auli, była cała zachwycona. Przecież ja od 20 lat prowadzę nasz słynny "Teatrzyk Kacperek"- cieszy się pani Małgosia. I to nie jedną grupę dzieci, a sześć. Czyli prosto wyliczyć, że dajemy rocznie sześć przedstawień. Spektakle pokazujemy nie tylko naszym uczniom, ale przyjeżdżają do nas grupy z innych szkół i przedszkoli. Tak więc "nowa", odmalowana  aula z błyszczącą podłogą i eleganckim nagłośnieniem będzie dla nas wszystkich powodem do radości. Wystawialiśmy już wiele baśni, ale też interpretacji mitologii egipskiej i greckiej. Na świeżych deskach pokażemy jeszcze niejedno cudne przedstawienie...

SP nr 61 - grafika artykułu
SP nr 61

To dobry czas dla naszej placówki- mówi Tamara Przybyła- Bartczak, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 61 w Poznaniu. Całkiem niedawno '" dostaliśmy" nowoczesny kompleks sportowy, teraz odbywa się u nas termomodernizacja (za ponad dwa miliony złotych), dzięki czemu obiekt będzie śliczny i ergonomiczny, a do tego jeszcze ta aula... My oczywiście staramy się odwdzięczać miastu za te inwestycje nie tylko codzienną pracą nad podręcznikami, ale też zajęciami, warsztatami i projektami wychodzącymi ponad tak zwaną "średnią krajową". I tak- od lat prowadzimy lekcje gry w szachy, a w klasach od 1 do 3 są one obligatoryjne. Mamy na tym polu sporo sukcesów. Myślenie logicze, zachwyt nad matematyką przejawia się u nas także tym, że organizujemy cyklicznie turnieje z matematyki właśnie. Bo u nas jest wszechstronnie. Kto lubi- uprawia sport, kto nie lubi- odnajdzie  się w teatrze czy szachach, jeszcze ktoś inny  sprawdzi siłę rażenia swego pióra w szkolnej gazetce.

Jak już mówimy o naszych osiągnięciach, to nie sposób pominąć Jeżycjady- dodaje pani Wiczyńska. Zaczęło się od tego, że 16 lat temu odwiedziła nas Małgorzata Musierowicz. To zainspirowało dzieci i nauczycieli do zorganizowania konkursu na temat jej powieści. I tak co roku spotykają się u nas pasjonaci twórczości pani Musierowicz z całego Poznania i przedstawiamy, opowiadamy, testujemy naszą znajmość tych jeżyckich opowieści. Bo to nieprawda, że dzieciaki dziś nie czytają. Czytają całkiem sporo. I to ze zrozumieniem!

W SP nr 61 każdy, kto ma talent , ma szansę go ujawnić na corocznym konkursie pod tytułem "Mam talent " właśnie. W ubiegłym roku impreza obchodziła 10-lecie tegoż konkursu. Frekwencja z roku na rok wzrasta, a na występy przychodzą całe rodziny. Dzieci prezentują różnorodne pasje czy zainteresowania. Można zobaczyć balet, pokazy karate, układanie fryzur czy taniec nowoczesny.

Dla tych, którym ciasno na sali sportowej, szkoła postawiła jeszcze siłownię zewnętrzną. Myślę, że zadowolimy każdego- uśmiecha się Tamara Przybyła- Bartczak. Także tych, którzy chcą zwiedzać świat i biegle mówić po angielsku. Jako jedyni z Poznania przystąpiliśmy bowiem do projektu Erasmus plus "Europejskie Spotkania- Tożsamość i Tolerancja". To projekt finansowany przez Unię Europejską, a w efekcie już dwunastu naszych nauczycieli pojechało na warsztaty językowo- kulturowe  do Anglii, Irlandii, na Cypr i na Maltę. Dalej będzie tylko lepiej, bo wymiana międzynarodowa obejmie także uczniów. Przed nami moc atrakcji, na które już się cieszymy...