Wyczarowali z drewna

Z drewna można wyczarować, co tylko się chce. Drewno żyje, daje ciepło, chłonie wilgoć, odpowiada na nasze potrzeby- mówi profesor Marek Bartol z Zespołu Szkół Budowlano- Drzewnych w Poznaniu. A nasi uczniowie wyczarowali interesujące, bo nietypowe przedmioty, które wyróżniono na targach wyrobów drzewnych "Drema". To dla nas powód do dumy.

gramofon - grafika artykułu
gramofon

Od wielu lat uczniowie Zespołu szkół Budowlano- Drzewnych y prezentują swoje pracy na Międzynarodowych Targach Maszyn i Narzędzi dla Przemysłu Drzewnego i Meblarskiego "Drema". I co roku zdobywają przynajmniej wyróżnienia. Tym razem jury "zaczarowały": gramofon i nóż do skrawania, wyczarowane przez Beniamina i Szymona, uczniów technikum technologii drewna. Cieszy nas to niezmiernie- mówi Grzegorz Owczarzak, dyrektor ZSB-D w Poznaniu. W tym konkursie, organizowanym zresztą przez wydawnictwo "Inwestor", nasi uczniowie zdobywali nie tylko wyróżnienia, ale i główne nagrody, co dawało im wolny wstęp na wybraną uczelnię w całym kraju. Dla nas- tak nagrody, jak i wyróżnienia są prawdziwym powodem do dumy, zresztą już samo wystawienie prac uczniów na takich renomowanych Targach jest dla nich dużym przeżyciem. Dla szkoły jest to forma prezentacji naszych umiejętności nauczycielskich, chwalimy się także potem tymi pracami podczas "drzwi otwartych" naszej szkoły. Bo przyznajmy, że musimy przyciągać uczniów chętnych do nauki w zawodach technik technologii drewna czy projektant mebli. Rocznie "wypuszczamy" 15-18 absolwentów tych specjalizacji, a to nie za dużo. Gdzie oni potem znajduja pracę? W meblarstwie, stolarstwie, w handlu meblami, ale też w stolarstwie budowlanym-  miejsc pracy dla nich naprawdę nie brakuje.

Na pomysł "wyczarowania" noża w drewnie wpadł mój brat- mówi Beniamin Byndas, wyróżniony w tegorocznym konkursie na Targach "Drema'. A zrobiłem go sam, korzystając przy tym z narzędzi taty, który ma profesjonalny warsztat stolarski. Tato od lat  robi meble, schody, łóżka, co kto z drewna potrzebuje. Myślę o tym, żeby po ukończeniu szkoły wyjechać do USA i przez rok popatrzeć, jak tam prowadzi sie tego typu warsztaty, a potem przejąć interes po ojcu. I go rozwijać , oczywiście.

Z wyróżnienia bardzo się ucieszyłem- przyznaje Beniamin- bo nagrodą była warta tysiąc złotych  elektryczna wiertarko- wkrętarka. Przyda mi się do pracy w drewnie na bank.

Jesteśmy jedyną szkołą w Poznaniu i okolicy, która przygotowuje do zawodu technika technologii drewna- podkreśla Beata Cywińska, nauczycielka z ZSB-D. I jesteśmy z tego bardzo dumni. A że do tego mają oni takie osiągnięcia, jak Szymon i Beniamin, to tylko dodaje nam wszystkim skrzydeł.

Dla mnie najważniejsze jest to, że ich zmobilizowałam do wysiłku, bo przygotowanie niecodziennego przedmiotu z drewna to nie tylko zabawa, ale i wymagająca zaangażowania praca- mówi profesor Marek Bartol. Wiem coś o tym , pracuję z tym surowcem od wielu lat. A co też ja sam wyczarowałem fajnego z drewna, z czego jestem najbardziej dumny? Prawdę mówiąc, zabrzmi to prozaicznie- ale: krzesła i stół. Bo zrobiłem takie, o jakich marzyłem. Kiedyś jeden z naszych uczniów zrobił z drewna kosiarkę. Można cuda robić, jak się chce, naprawdę. Można przecież rzeźbić z drewna, ale żyć się chyba z tego za bardzo nie da. Mamy rzeźbiarzy- pasjonatów, ale wiem, że przede wszystkim ci ludzie pracują w zakładach meblarskich, a dopiero potem bawią się drewnem. Bo najpierw trzeba jednak "wyczarować "na chleb.