poznańska pyra

  • poznańska pyra , rzadziej wielkopolska pyra, D lm pyr, powsz. [prawdziwy poznaniak, ze względu na mowę i sposób bycia dający się łatwo odróżnić od ludzi z innych regionów; określenie przeważnie pejoratywne]: Było inaczej, pamięta, w zielonogórskim liceum małoż to razy wyzywali się od "głąbów wileńskich", od "pyr poznańskich", to znów od "chachołów" czy "rumunów". Pyry poznańskie, galileusze, łapciarze zza Buga albo rusoki, co krok wyzywali się, trudno ich z sobą pogodzić. Jakże to oni siebie nie wyzywali! A to od "pyr poznańskich", a to od "galileuszy", a to wreszcie od "wileńskich tłumoków". [...] Kubiak, zwany powszechnie Pyrą Poznańską. Nie obrażał się wtedy, uśmiechał, niech sobie będzie i pyra, dobra rzecz, w okupację niejedni zmarnieliby, gdyby nie syciły ich pyry. Kubiak jestem... O, to pan na pewno pyra poznańska. Tam same Kubiaki i Nowaki. Nie cuduj, Stachu. Tadeusz mnie zna jak zły szeląg. To poznańska pyra, ma trzeźwy pogląd na życie. Wiesz, że poznaniakom przypisuje się gospodarność, oszczędność, umiejętność ekonomicznego myślenia, przezorność... Dobrze, wiem wszystko o poznańskich pyrach. Kożdo szczype starszo poznańsko pyra pamiynto, że przed wojną tam, dzie tero powinło być jezioro Maltańskie była Świyntojańska Dolina. Powiedzcie teraz, że stare poznańskie pyry nie mają racji, jak spędzają każdy urlop tylko wew chacie. Gospodyniom, a częściowo i gastronomikom pozostaje uzupełnić te braki kaszami, makaronem, ryżem. Najbardziej uparte "poznańskie pyry" niedługo będą mogli kupować młode ziemniaki i to już w połowie tego tygodnia, niestety w cenie kilkudziesięciu złotych (ok. 70 zł). Wielkopolskie pyry nie mogły zgodzić się z pieronami, którzy opanowali w klasztorze wszystkie lepsze funkcje. ◊ fraz.

sieci społecznościowe