- ino [tylko]: Ino o to loto, żeby Polską dobrze rządzić. Pewnikiem, że człowiekowi nie pozostaje nic do roboty wew taką pieruńską zimę jak jino się modlić bo robota i tak zamarzła. Choć niby tak dokumentnie to jeszcze te gazyty nie pomarły... jino że z dwóch zrobiła się jedna... prosta rzecz!... Bo patrzcie jino, co takich dwóch ojców jak Dmowski i Stroński z jedną matką Endecją dziecek narobili. Wpierw my myśleli, że wszystko to, to ino tak na niby, dla szportu, że szczun, skorno się wypyskuje, zaraz los sobie pójdzie. A tu nasz nowy szczun o dziwo wcale na nas nie ryknął, że my z byka spadli, ino łbem ździebuszko pokiwał. Nie żaden Haller i nie zez Francji przerwoł dyskusję Giędoła ino zez Jarocina... Z naszej własnej wiary. Warujecie jak pies i szczekacie jak pies, zęby wam ino migają. Dzisiaj na miejscu starego pałacu została ino altana, na granicy starodrzewia. Ino czytaj, co ja ci piszę. Szczyty wydawały się bliskie, że ino ręką sięgnąć. Ale podczas gdy tam wznosiły się góry i wzgórza, tu ino moczary, trzęsawiska, grzęzawice. Żandarmów w powiecie było ino pięciu i już całe bezpieczeństwo, cała policja. Bo i świątek nie pański, nie kościelny, ino chłopski, ludzki. Już dobrze, Kundzia, już dobrze. Ino tak nie sap, bo tak nic nie wysapiesz. Ino się nie przestraszcie nocą, jak gdzie strzał huknie. Ino bez przezwisk powiedział ostrzegawczo kibic. Jagna w welonie coraz to goręcej patrzyła na Józka, ale on się ino zapijał. Toż to ludzie, matka! stwierdził. Ino śniegiem i lodem pokryci. Jak zaś potem na zimę nie miał pyrów, to se ino jechał do bambra i bez tydzień miał żarcia pikobelo! Ino się ratusz odbuduje. A to ci heca! gadano, idźcie ino zobaczyć Motecką w bikini, a golarza w slipach, szydera! Jak to nie ma ogona? Ma, ino go w portkach nosi, przed ludźmi chowa, boby mu kto urwoł. Poszłabym, poszłabym, ino widzicie, nie mogę. Ino że starszy pan dziedzic trocha przygłupawy. Ino wąs jeszcze nie rośnie. Śwignijcie to ino dalej, chłopcy. Byle szybko. To mię ino wyśmiał i od durniów starych zwymyślał. To byli i tacy, co podpalili swoje, żeby ino dostać ubezpieczenie i pomoc. Dobra, byndzie cement, chłopcy. Ino mi zróbcie, żeby hotel był na czas. Ta drugo brygada, zobo, tyko ino zobo, jak oni, cholera, robiom, to jes robota? Tero były huki, ino suchej! Poznań lubi śmiych i lubi sie śmioć, byle ino było z czego, szak tak? Żeby firma "Czytelnik" nie przygotowywała rzeczy do druku, ino do czytanio. Żeby sie Poznań nareście dowiedzioł, że w jego murach żyją artyści malarze, co mogą wystawić obrazy, ino nie mają gdzie. Aby ino staro Michaloczka sie zawziena. A wszyscy nic, ino o tej "Kukułce" blybrają. Zupełnie ze spaniem był odwrotnie. Ino rychło spać i rychło wstać. Inform. Ino jedźmy do Polski z powrotem, bo tu z głodu umrzymy. Inform. Przydzie jakiś sztyft, to mówi: ty, uwożej jyno, weź no blache abo wymborek i idź tam. Ona ino fiyrany szpanowaa, do magli to my do Kalymby chodzili. Inform. Ino by jod pyry i kapuche. Inform. Kazia, Ratajczoczce te rajtuzy ino dej. Inform. Wiara sie migała, ino Mietas dostał od Sylwaja po kluce. Inform. Ino mi tu nie podchodź! Inform. On ino pomyślał i już robił. Inform. Zaraz ide, ino powiem mamie. Zasłysz. ◊ fraz. ino (mi) ciąg [daj (mi) spokój z czymś takim; odczep się]: Ino ciung!!! Ino mi ciąg, pókim dobry. Inform. Skocz, Ignac, po babusie, to ino kawołek. Inform. ◊ fraz. ino pędź, ino pyńdź [zmykaj, odczep się, daj spokój]: Nawet nie podziękowali, pożegnali mnie groźnym: "ino pędź, szaranie, do chaty" więc wściekły poszedłem. Rychtyk noc poślubno ino pyńdź... ◊ fraz. ino rałs [precz]: Z tą panienką ino rałs! i czym prędzej, to tym lepiej.