- Rozszerzamy teraz strefę tak, aby połączyć obszary na obrzeżach Poznania, a także miejscowości przylegające, z centrum. Skutery mają być alternatywą dla poruszania się samochodami, rowerami, czy hulajnogami, ale także uzupełnieniem oferty komunikacji publicznej - mówi Konrad Sierzputowski z firmy Blinkee.city.

Dotychczas obszar, na którym można oddawać i wypożyczać skutery, obejmował prawie 70 procent powierzchni Poznania. Na południu można było na przykład zaparkować przy ul. Czechosłowackiej, a na północy - przy Kampusie Morasko. Najdalej wysuniętym na zachód punktem strefy jest skrzyżowanie ulic Dąbrowskiego i Lutyckiej, a na wschodzie - okolice Kinepolis, Ikea i Toru Regatowego Malta.

Teraz strefa rozrośnie się we wszystkich kierunkach i wyjdzie nawet poza granicę Poznania. Na południu skuterami będzie można dojechać do Lubonia w okolice centrum handlowego Pajo czy Factory Outlet. Strefa na wschodzie powiększy się o Szczepankowo, Pokrzywno, os. Przemysława i Antoninek Dolny. Na północy, nie licząc korytarza wzdłuż ul. Umultowskiej (prowadzącego do Kampusu Morasko), granicą była ul. Lechicka. Teraz obszar zwiększy się o część osiedli piątkowskich oraz Naramowice aż do ul. Błażeja. Po zachodniej stronie Poznania strefa wydłużona zostanie na ul. Strzeszyńskiej (do ul. Biskupińskiej) oraz o osiedle Bajkowe. Skuterem będzie można także dojechać do lotniska Ławica oraz pod cmentarz na Junikowie.

W porównaniu z 2017 rokiem, kiedy Blinkee zaczynało działać w Poznaniu, strefa zwiększyła się kilkukrotnie.

Od kwietnia tego roku poznaniacy mogą także korzystać ze skuterów stylizowanych na retro firmy Ecoshare. Obecnie do dyspozycji są 53 takie pojazdy.

Obie firmy oferują podobne strefy wypożyczeń, a także warunki i ceny. Żeby korzystać z każdej z nich trzeba zainstalować aplikację i zarejestrować się w systemie.

RB