- Z doświadczenia wiemy, że obszary problemowe pod względem utrzymania czystości są najłatwiej rozpoznawane przez mieszkańców - w drodze do i z pracy, szkoły, podczas spaceru lub wycieczki rowerowej - mówi Bartosz Guss, zastępca prezydenta Poznania. - Aplikacja umożliwia poznaniakom bezpośrednie przekazywanie zgłoszeń. Liczymy, że ułatwi nam to identyfikację najbardziej narażonych punktów i przyczyni się do trwałej eliminacji zanieczyszczeń z tych obszarów - zaznacza.

Użytkownik aplikacji "Poznań w porządku" może dodać zgłoszenie zawierające lokalizację problemu, jego kategorię, datę, godzinę, krótki opis oraz zdjęcia. Następnie zgłoszenie trafia do Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Poznania, gdzie zostaje zweryfikowane i skierowane do właściciela bądź dysponenta terenu (np. Zarządu Dróg Miejskich, Zarządu Transportu Miejskiego, a w przypadku właściciela prywatnego - do straży miejskiej) z prośbą o usunięcie nieporządku.

- Każda sprawa jest monitorowana na bieżąco, tak aby problemy z zanieczyszczeniami były rozwiązane jak najszybciej, a podobne sytuacje nie miały miejsca w przyszłości. Aplikacja pozwala, żeby nieprawidłowości zgłoszone przez jednego użytkownika były obserwowane również przez inne osoby, które interesują się stanem czystości na danym obszarze. Każdy może je śledzić na wirtualnej mapie miasta, na której wyświetlają się wszystkie zgłoszenia wraz z ich statusem - mówi Ziemowit Borowczak, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Poznania.

Aby zgłoszenie zostało uznane za poprawne i przyjęte do rozpatrzenia, użytkownik musi założyć konto i zalogować się. Zgłoszenie można dodać także bez logowania, ale wymaga to podania adresu e-mail oraz potwierdzenia poprzez kliknięcie w link weryfikacyjny przesłany na wskazany adres.

Przeglądarkowa odsłona aplikacji posiada możliwość powiększenia czcionki i ustawienia dużego kontrastu, co ułatwia korzystanie z niej osobom słabowidzącym.

Co grozi za śmiecenie?

Przypomnijmy, że kodeks wykroczeń przewiduje za zanieczyszczanie lub zaśmiecanie miejsc dostępnych publicznie od 50 do 500 zł mandatu, a za brak wyposażenia nieruchomości w pojemniki do gromadzenia odpadów - 100 zł. Z kolei ustawa o odpadach za gromadzenie śmieci poza miejscami wyznaczonymi pozwala straży miejskiej lub policji nałożyć mandat w wysokości od 20 do 500 zł.

- Rocznie strażnicy doprowadzają do usunięcia blisko 800 dzikich wysypisk. W ubiegłym roku udało się zidentyfikować 44 sprawców, którzy obok maksymalnych mandatów ponieśli koszty porządkowania i przekazania odpadów do utylizacji. Najwięcej śmieci na nielegalnych wysypiskach to odpady remontowe, jak np. gruz budowlany, opakowania po farbach - podkreśla Przemysław Piwecki, rzecznik Straży Miejskiej Miasta Poznania.

JZ