Derby Wielkopolski dla Obornik

W pierwszej połowie walka szczypiornistek była bardzo wyrównana (14:13). Po gwizdku poznańskie akademiczki popełniały błędy i grały bez pomysłu w ataku, co umiejętnie wykorzystała Sparta Oborniki, pokonując ostatecznie AZS AWF Poznań 30:21.

Mecz zaczął się dość pechowo dla drużyny gospodarzy. Już w 3. minucie boisko opuściła najskuteczniejsza zawodniczka AZS-u, Lidia Żakowska. Po celnym rzucie, upadając na boisko, skręciła staw skokowy. Jej miejsce zastąpiła Agnieszka Kwiecień, która rewelacyjnie czuje się na lewym rozegraniu. W całym spotkaniu zdobyła z tej pozycji 8 bramek.

W pierwszej połowie oba zespoły grały bardzo skoncentrowane. Jeśli któraś z drużyn obejmowała jedno- lub dwubramkowe prowadzenie, druga po chwili wyrównywała. Pierwsze 30 minut gry zakończyło się wynikiem 14:13 dla akademiczek. 

Druga połowa zaczęła się od zwiększenia przewagi AZS-u. Zawodniczki Sparty długo nie kazały czekać kibicom na odrobienie start. 3 bramki z rzędu zdobyte przez Justynę Cieślę, pozwoliły objąć Sparcie jednobramkowe prowadzenie. Akademiczki wyrównały na moment po celnym rzucie karnym wykonywanym przez Karolinę Dziewę. Jednak od 38. minuty to drużyna gości zaczęła grać pierwsze skrzypce w spotkaniu. Zawodniczki Obornik świetnie dogrywały na koło do Justyny Cieśli i wyprowadzały kontrę. Równie dobrze grały w obronie, uniemożliwiając atak poznanianek. Akademiczkom zabrakło rzutu "z tyłu", a przez płaską obronę nie potrafiły skutecznie się przedrzeć. Sparta Oborniki tym razem okazała się lepszym zespołem, zwyciężając AZS AWF Poznań 30:21.

Info: Aleksandra Czajkowska