Konferencja prasowa z udziałem medalistek MŚ

Dzisiaj o 14:00 w siedzibie OŚ AZS Poznań przy ul. Noskowskiego odbyła się konferencja prasowa z udziałem srebrnych medalistek lekkoatletycznych Mistrzostw Świata w Katarze. Z sześciu zdobytych przez Reprezentację Polski medali podczas czempionatu w Dosze, dwa wywalczyły Sportowe Stypendystki Miasta Poznania: Joanna Fiodorow oraz Patrycja Wyciszkiewicz.

Konferencja z udziałem medalistek MŚ - grafika artykułu
Konferencja z udziałem medalistek MŚ

Mistrzostwa Świata w lekkiej atletyce odbywały się w Katarze (Doha) w terminie 27 września - 6 października. Reprezentacja Polski w klasyfikacji medalowej zajęła 11. miejsce z dorobkiem 6 medali: złotego, dwóch srebrnych i trzech brązowych.

Wśród polskich medalistów znalazły się dwie zawodniczki reprezentujące Organizację Środowiskową AZS Poznań. Joanna Fiodorow wywalczyła srebrny medal drugiego dnia mistrzostw świetnym rzutem na odległość 76,35 m, czym poprawiła swój rekord życiowy. Jest to pierwszy medal w karierze zawodniczki zdobyty podczas mistrzostw Świata.

Z kolei ostatniego dnia mistrzostw rewelacyjnie spisała się kobieca sztafeta 4 x 400 m. W składzie: Iga Baumgart-Witan, Patrycja Wyciszkiewicz, Małgorzatą Hołub-Kowalik i Justyna Święty-Ersetic osiągnęły znakomity rezultat 3.21,89 min, dzięki czemu poprawiły aż o 2,6 sekundy dotychczasowy rekord Polski. W rywalizacji szczególnie dobrze zaprezentowała się zawodniczka z Poznania, która swoją zmianę pobiegła poniżej 50 sekund.

W konferencji prasowej wzięli udział m.in.: Jędrzej Solarski - Zastępca Prezydenta Miasta Poznania, Ewa Bąk - Dyrektor Wydziału Sportu UMP, Tomasz Szponder - Prezes OŚ AZS oraz Malwina Wojtulewicz - trenerka Joanny Fiodorow.

Dzięki osiągniętym wynikom obecne Stypendystki Sportowe Miasta Poznania mogą ubiegać się o stypendium na kolejny rok. Ponadto zawodniczki mogą liczyć na nagrodę w związku z wywalczeniem kwalifikacji na Igrzyska Olimpijskie Tokio 2020.

Powiedziały podczas konferencji:

Patrycja Wyciszkiewicz: "W Doha bardzo chciałam pobiec, bo miałam coś do udowodnienia, nie tylko sobie ale też całemu otoczeniu, że cały czas się liczę i nie można mnie skreślać. Teraz już patrzę w przyszłość. Nie patrzę na Tokio, ale myślę już o Paryżu 2024. Mam jeszcze przed sobą kilka lat biegania"

Joanna Fiodorow: "Cieszę się że poprawiłam wynik na docelowej imprezie, tym bardziej że Pani trener przed startem powiedziała, że jej marzeniem byłoby żebym zrobiła rekord. No to weszłam do koła i zrobiłam. Poza relacją zawodniczka - trenerka, jesteśmy również przyjaciółkami. Po Igrzyskach chciałam zakończyć karierę. Ale zadzwoniłam do Malwiny, ustalliłyśmy zasady, co chcemy osiągnąć. Od początku naszej współpracy z każdym rokiem jest co raz lepiej. Teraz wchodzimy w rok olimpijski z pełną energia. Mam wsparcie ze strony klubu, miasta, rodziny i dzięki temu wsparciu mam spokojna głowę."