MPK planuje przyszłe remonty

MPK Poznań ogłosiło przetarg na wykonanie dokumentacji technicznej remontu torowiska i sieci trakcyjnej na ul. 28 Czerwca 1956 r. oraz torowiska na trasie Poznańskiego Szybkiego Tramwaju. To pierwszy krok w kierunku remontów, których realizacja rozpocznie się nie wcześniej niż w roku 2020. Już teraz jednak poznański przewoźnik chce mieć przygotowaną dokumentację projektową, by dobrze zaplanować prace w następnych latach.

MPK planuje przyszły remont torowiska Poznańskiego Szybkiego Tramwaju - grafika artykułu
MPK planuje przyszły remont torowiska Poznańskiego Szybkiego Tramwaju

Remont torowo-sieciowy na ul. 28 Czerwca 1956 r. to kontynuacja prac, które rozpoczną się w tym roku. Chodzi o przebudowę torowiska w ciągu ul. Wierzbięcice i 28 Czerwca 1956r., która jest dofinansowana z pieniędzy unijnych. Przebudowywany będzie odcinek do skrzyżowania z ulicami Krzyżową i Kilińskiego. Rozpisany w ostatnich dniach przetarg na wykonanie dokumentacji dotyczy z kolei odcinka od tego skrzyżowania do ul. Hetmańskiej.

Torowisko na trasie Poznańskiego Szybkiego Tramwaju nie było kompleksowo naprawiane na całym odcinku od czasu powstania, czyli od 1997 roku. W zeszłym roku prowadzone były prace związane z przebudową trakcji.

- To newralgiczny dla komunikacji miejskiej w Poznaniu odcinek, z którego codziennie korzysta około 100 tysięcy osób. Od otwarcia Pestki nie było generalnego remontu, to wystarczający okres - mówi Maciej Wudarski, zastępca prezydenta Miasta Poznania.

W najbliższych latach planowana jest więc naprawa torów na tym ponad 6-kilometrowym odcinku. Jest to specyficzna trasa, różniąca się od innych w Poznaniu, ponieważ w większości poprowadzona jest w wykopie pomiędzy wałami lub na estakadach. Projektanci będą musieli zaproponować najlepszy sposób przebudowy. Inną jest m.in. ograniczenie hałasu - torowisko, na długości oddziaływania hałasu od eksploatowanej linii tramwajowej na teren zabudowany, winno spełniać wymogi dotyczące dopuszczalnej emisji hałasu i drgań.

Równoczesny remont zarówno trakcji, jak i torów, na tak długim odcinku nie był możliwy. Po pierwsze trwałby on dłużej niż dwa miesiące, a po drugie wymagałby dużo większych nakładów finansowych.

Kolejne remonty to naturalna konsekwencja dbałości Miasta i MPK o stan i jakość przewozów komunikacją miejską, ale przede wszystkim bezpieczeństwo. Kwoty przeznaczane corocznie na prace torowo-sieciowe są coraz wyższe. W tym roku jest to 25 mln zł. Dla porównania - w 2014 roku było to tylko 2,9 mln zł, czyli ponad osiem razy mniej. Remontowane są trasy najbardziej eksploatowane oraz takie, które nie były całościowo naprawiane nawet przez 40 lat, jak w przypadku ul. Hetmańskiej.

RB