Radna Dudziak jest jedną z radnych zaangażowanych w działania na rzecz ochrony terenów zielonych w dolinie Górczynki. W interpelacji napisała, że jest mieszkanką tej okolicy. Zaznaczyła, że w dzielnicy nie ma wielu terenów zielnych ani zagospodarowanego parku. Radna zgadza się z mieszkańcami i uważa, że tereny pomiędzy ulicą Dmowskiego, ulicą Krauthofera a terenami przyszłego parku na tyłach Centrum Handlowego Panorama powinny pozostać niezabudowane.  Wspólnie z mieszkańcami walczymy, aby zostały przeznaczone na użytek ekologiczny, teren retencyjny, gromadzący wodę, a rosnące na nich wieloletnie wierzby i torfowiska za pomniki przyrody. Radna przypomina, że mieszkańcy Górczyna zebrali dotychczas około 1000 podpisów pod wnioskami/petycją do Rady Miasta Poznania o uznanie tych terenów za pomniki przyrody. Zauważyła, że w ostatnim roku mieszkańcy spotykali się w weekendy i organizowali sprzątanie tych miejsc oraz oczyszczanie z zanieczyszczeń i śmieci. Wywieziono wiele kontenerów odpadów. Radna obawia się, że ta praca pójdzie na marne. - Społeczeństwo Górczyna, jest zdeterminowane i staje w obronie przyrody - zaznaczyła.

Radna dodała, że mieszkańcom Górczyna udało się zaprosić na miejsce prof. dr hab. Mariusza Lamentowicza oraz prof. UPP dr hab. Bogdana Chojnickiego z Pracowni Bioklimatologii Wydziału Inżynierii Środowiska i Inżynierii Mechanicznej Uniwersytety Przyrodniczego w Poznaniu, którzy potwierdzili, że tereny, o których zachowanie walczą mieszkańcy, to torfowiska. "Torfowiska w dolinie Górczynki mają ogromne znaczenie dla jakości życia mieszkańców Górczyna. Wpływają łagodząco na klimat miasta redukując fale ciepła. Uznaje się, że życie w miastach w najbliższych dekadach będzie coraz bardziej uciążliwe z powodu rosnących temperatur. Ochrona torfowisk i innych mokradeł w Poznaniu jest równoznaczna z ochroną zdrowia ludzi" - napisali naukowcy w swojej opinii. - Od lat mamy w tym miejscu do czynienia z zasypywaniem torfowisk przez dewelopera, który nie posiadał nawet warunków zabudowy - dodaje radna w interpelacji.

Odpowiedzi na interpelację udzieli wiceprezydent Bartosz Guss, który wyjaśnił, że celem projektu planu (miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego) jest nie tylko uporządkowanie i ograniczenie nowej zabudowy, ale również ochrona cennych siedlisk przyrodniczych. Przeprowadzone analizy oraz liczne wizje terenowe wykazały m.in., że na obszarze w rejonie ulic Dmowskiego i Krauthofera występują skupiska zieleni wartościowej przyrodniczo. Stwierdzono także, że zlokalizowany tam system rowów i kanał jest niedrożny, a kanalizacja deszczowa jest w złym stanie. To skutkuje rozlewaniem się wody skanalizowanego cieku Górczynka na okoliczne tereny, a co za tym idzie powstaniem obszarów o podniesionym lustrze wody gruntowej. Dodał, że projekt planu dla tego obszaru ustala lokalizację parku o powierzchni 9,5 ha, a w jego sąsiedztwie wprowadza strefy zieleni o powierzchni wynoszącej 3,5 ha z zakazem zabudowy.

Wiceprezydent Guss napisał, że 11 lipca projekt przeszedł kolejny, drugi etap konsultacji społecznych i zbierania opinii mieszkańców. Obecnie analizowane są możliwości poszerzenia terenów przeznaczonych pod zieleń z uwzględnieniem licznych postulatów mieszkańców. -Chciałbym podkreślić, że na każdym etapie można zapoznać się z przyjętymi rozwiązaniami, zadać pytania osobom sporządzającym projekt oraz wyrazić swoje stanowisko. Po wyłożeniu planu do publicznego wglądu również będzie można złożyć uwagi, które zostaną przedstawione Radnym na Sesji Rady Miasta Poznania - zaznacza Bartosz Guss.

Wiceprezydent zapewnił, że uchwalenie mpzp (miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego) na tym obszarze pozwoli zachować i ochronić istniejącą przyrodę przed zabudową. Dodatkowo, udrożnienie systemu wodno-kanalizacyjnego w rejonie Górczynki, a także oczyszczenie tego terenu, umożliwi wykorzystanie potencjału przyrodniczego oraz retencyjnego. Dodał, że prowadzone są działania mające na celu ustanowienie pomnika przyrody dla grupy 18 drzew gatunku wierzba biała, rosnących przy ulicach Wrońskiego i Krauthofera. Została zlecona ich ekspertyza dendrologiczna. W kolejnym etapie planowane jest objęcie części ww. terenu ochroną poprzez ustanowienie na nim użytku ekologicznego.

- Działania te są zgodne ze wskazaniami moimi oraz członków Rady Konsultacyjnej ds. Ochrony Środowiska i Klimatu, w tym wspomnianych w interpelacji Pani Radnej prof. dr hab. Bogdana Chojnickiego oraz prof. dr hab. Mariusza Lamentowicza - podsumował wiceprezydent Guss.

 oprac. szym