Przedłużenie trasy Poznańskiego Szybkiego Tramwaju do Dworca Zachodniego i dalej do ulicy Głogowskiej udało zakończyć się znacznie szybciej niż przebudowę Ronda Kaponiera. Kaponiera jest czynna dopiero od niedawna, a przystanek podziemny PST ma być gotowy niebawem, natomiast od roku 2013 możemy już korzystać z dłuższej Pestki. Wtedy to, aby ułatwić przesiadanie się pasażerów na czas zamknięcia dla tramwajów części, a okresami całej Kaponiery powstał na nowym odcinku PST przystanek poniżej Mostu Teatralnego. W założeniu miał być tylko tymczasowy, dlatego jego konstrukcja jest niskiej jakości. Perony są z bloków betonowych, barierki niemal każda inna, tymczasowe są instalacje elektryczny, a co ważne jeden z peronów jest posadowiony na drodze serwisowej nowej trasy tramwajowej ograniczając przejezdność.
Według pierwotnych planów docelowo nie miało w tym miejscu być trwałego przystanku. W zamyśle projektantów chodziło oto, aby część ludzi z mocno obciążonej trasy PST jechała prosto na przystanek Pestki pod Rondem Kaponiera, tak by rozładować tłok pasażerów i tramwajów na Moście Teatralnym. Oprócz tego zasadniczego powodu, większy strumień pasażerów miał też zapewnić większą ilość klientów dla komercyjnych lokali na dwóch podziemnych poziomach ronda.
Dziś już wiadomo, że ten plan nie zostanie zrealizowany. Przystanek zostanie na zawsze - ogłosił Zarząd Transportu Miejskiej radnym podczas posiedzenia Komisji Gospodarki Komunalnej i Polityki Mieszkaniowej. Radni pracowali nad zmianami w budżecie tegorocznym i Wieloletniej Prognozie Finansowej. Ten drugi dokument to plan finansowy miasta, do którego wpisuje się inwestycje i wydatki planowane w następnych latach. Na najbliższej sesji radni będą nowelizować budżet oraz właśnie WPF i do tego drugiego dokumentu ZTM chce wpisania ponad 1 mln 800 na przebudowę istniejącego obecnie tymczasowego przystanku.
- Pomysł przewiezienia wszystkich pasażerów na Kaponierę i tam stworzenia węzła przesiadkowego, który będzie sam na siebie zarabiał trzeba odłożyć do lamusa. Wysokie koszty funkcjonowania pokazują, że to musi być zadanie własne miasta. Nie można ich przerzucać na koncesjonariusza i od tego pomysłu odstąpiliśmy - wyjaśniał Maciej Wudarski, zastępca prezydenta, któremu podlega ZTM. - Patrząc z punktu widzenie pasażerów i udogodnienia im podróży, nie widzimy powodu dla którego pasażer, który chce wysiąść na Moście Teatralnym musiał by jechać na Kaponierę, tam wysiąść i wrócić z powrotem tramwajem bądź pieszo - wyjaśniał tę decyzję zastępca prezydenta.
Co się zmieni po przebudowie? - Ten przystanek po przebudowie będzie miał odpowiedni standard, prawidłową długość, pewnie pojawią się też tablice z dynamiczną informacją pasażerską oraz nowe wiaty przystankowe. Schody będą być może przesunięte. Szczegóły poznamy jak powstanie projekt. Planujemy, że inwestycja zostanie zrealizowana do końca przyszłego roku - zapowiedział Maciej Wudarski. Radni z komisji pozytywnie zaopiniowali zmiany w budżecie i WPF, a więc także pieniądze na przystanek PST przy Moście Teatralnym. Aby środki były pewnie decyzję musi podjąć Rada Miasta na najbliższej sesji we wtorek 27 września.
Jan Gładysiak/ biuletyn.poznan.pl