Galeria działa w tym miejscu od pięciu lat. Prowadzi ją Towarzystwa im. Jerzego Piotrowicza. Warto przypomnieć sylwetkę patrona towarzystwa i galerii. Jerzy Piotrowicz (1943-1999) studiował na Wydziale Malarstwa poznańskiej PWSSP pod kierunkiem Mariana Szmańdy; dyplom otrzymał w pracowni grafiki Tadeusza Jackowskiego (1972). Uprawiał malarstwo, rysunek, a także grafikę (techniki metalowe). Miejsce na galerię sztuki jego imienia w lokalu przy ul. Kramarskiej nie jest nieprzypadkowe. To tam, w pubie "Pod Koroną" przed laty Jerzy Piotrowicz i jego znajomi artyści spotykali się, by rozmawiać o sztuce i o życiu. To tam wielu widziało go ostatni raz, tam miał swoi ulubiony stolik. Galeria Piotrowicza to przede wszystkim miejsce poświęcone jego osobie, ale także artystom mu pokrewnym. Osoby zaangażowane w prowadzenie galerii prezentują twórczość poznańskich artystów, zarówno tych z pokolenia Piotrowicza, jak i współczesnych. Starają się wzbogacać ofertę kulturalną centrum Poznania, a także edukować odbiorców, uczyć jak obcować ze sztuką. Wszystkie wydarzenia są darmowe, skierowane dla osób w różnym wieku. W tym roku odbyło się już prawie 50 wydarzeń, planowane są kolejne. Problemem, z którym zmaga się galeria są wysokie koszty czynszu i utrzymania lokalu, wynajmowane od Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych, które pochłaniają prawie 90 proc. wysokości dotacji. ZKZL podkreśla jednak, że czynsz stanowi około połowy kosztów utrzymania, resztę takie składniki jak: centralne ogrzewanie, odprowadzanie ścieków, energia.

Przewodniczący RMP Grzegorz Ganowicz zwrócił uwagę, że celem statutowym ZKZL jest utrzymywanie i budowanie zasobu mieszkalnego, a wynajmowanie lokali usługowych jest formą pozyskiwania środków na cele statutowe. To jednocześnie utrudnienie, aby poprzez obniżanie czynszów rozwiązać takie problemy jak w przypadku Galerii Jerzego Piotrowicza. Być może sposobem było by poszukanie innej lokalizacji, korzystniejszej jeśli chodzi o czynsz. Natomiast nie obniży to kosztów mediów, na które Miasto nie ma wpływu. Ganowicz poinformował, że zamierza wziąć udział w spotkaniu na ten temat, które wkrótce ma odbyć się u wiceprezydenta Jędrzeja Solarskiego. Przewodniczący Komisji Grzegorz Jura zaproponował, aby powrócić do temu po zakończeniu rozmów i poznaniu ich wyników.

oprac. red.