Ulica Adama Białoszyńskiego

Miasto Poznań uhonoruje bosmana Adama Białoszyńskiego nazywając jego imieniem ulicę w Kiekrzu. Białoszyński był dowódcą Kompanii Marynarzy w Powstaniu Wielkopolskim, potem komendantem Dworca Głównego w Poznaniu i dowódcą III Batalionu 73 Pułku Piechoty w Kępnie.

Adam Białoszyński, fot. archiwalna - grafika artykułu
Adam Białoszyński, fot. archiwalna

Projekt uchwały w tej sprawie wpłynął do Rady Miasta i został pozytywnie zaopiniowany przez Komisję Kultury i Nauki RMP. Inicjatywę zaakceptowała też Rada Osiedla Kiekrz. Ulica, o której mowa, mieści się w rejonie Kiekrza, gdzie upamiętniane są osoby związane z morzem np. słynni żeglarze i marynarze. Równoległa do ul. Białoszyńskiego jest ul. admirała Józefa Unruga, dowódca Obrony Wybrzeża w 1939 roku.

Adam Białoszyński urodził się 18 grudnia 1890 r. w Poznaniu. Jako poddany cesarza niemieckiego służył w niemieckiej marynarce wojennej na okręcie S.M.S. Preussen, z którego zdezerterował. W 1918 r. zorganizował IV Kompanię Marynarzy Powstańców Wielkopolskich, która wchodziła w skład batalionu Służby Straży i Bezpieczeństwa Marynarzy w Poznaniu. 5 grudnia 1918 r. w kawiarni Zielona przy ul. Wrocławskiej powołano oddział Marynarzy-Powstańców dla walk o zjednoczenie Ziem Polskich, na którego czele stanął Białoszyński. Marynarze w granatowych mundurach byli elitą sił powstańczych, m.in.: stanowili osobistą ochronę Ignacego Jana Paderewskiego podczas jego pobytu w Poznaniu.

Zorganizowana przez Białoszyńskiego kompania zdobyła koszary 47 pułku piechoty niemieckiej, ogniem zaporowym ostrzelała koszary 6 pułku grenadierów na Grunwaldzie, uniemożliwiając im działania w centrum miasta, zdobyła też Fort VII z zaopatrzeniem wojskowym oraz Dworzec Główny, a 6 stycznia 1919 r. brała udział w zwycięskim szturmie na lotnisko Ławica.

W styczniu 1919 r. Białoszyński wyruszył na czele kompanii marynarzy na odcinek frontu północnego pod Szubin, Łabiszyn, Żnin, Tury, Rynarzewo. W walkach pod Rynarzewem, gdzie kompania zdobyła pociąg pancerny, zginęło kilkunastu marynarzy, a Białoszyński został ciężko ranny. Po zakończeniu walk powstańczych i wyleczeniu z ran awansował na stopień kapitana Wojska Polskiego i został komendantem Dworca Głównego w Poznaniu, a od maja 1919 r. był dowódcą III Batalionu 73 Pułku Piechoty w Kępnie. Na czele tego batalionu brał udział w walkach o wyzwolenie Górnego Śląska.

Służbę czynną zakończył w 1928 r. i zamieszkał w Psarskim. W 1940 r. został wraz z rodziną wysiedlony przez niemieckich okupantów do Chełmna Lubelskiego, gdzie pracował w gospodarstwie rolnym. Na terenie województwa lubelskiego działał w Armii Krajowej. Do Psarskiego wrócił wiosną 1945 r. Zmarł 12 lipca 1949 r. w Psarskim, jest pochowany na cmentarzu parafialnym w Kiekrzu.

Bosmana Adama Białoszyńskiego i jego oddział upamiętnia tablica na ul. Wrocławskiej, w miejscu, gdzie mieściła się kawiarnia "Zielona". Każdego roku, w rocznicę wybuchu Powstania Wielkopolskiego są tam składane kwiaty i znicze. Wartę honorową zaciągają rekonstruktorzy historyczni w mundurach powstańczych i marynarskich.

Radni miejscy zajmą się sprawą na najbliższej sesji, która odbędzie się 9 listopada.

oprac. szym

Zobacz więcej: