Moi drodzy,
przed nami bardzo trudne wyzwanie. Wiele zależy oczywiście od władz (samorządowych i państwowych): organizacja życia, organizacja opieki medycznej, finansowanie. Ale bardzo dużo zależy też od nas samych. Od naszego rozsądku i roztropności.
Dlatego proszę: ograniczajmy kontakty, powstrzymajmy się od spotkań towarzyskich, imprez rodzinnych, unikajmy zgromadzeń, skupisk ludzi. Również tych prywatnych. Zakupy można zrobić szybko, mszy można wysłuchać w radiu, tv czy internecie. To nie grzech.
Chrońmy słabszych, mniej odpornych, starszych, podatnych na zarażenie. Zaufajcie epidemiologom.
Tępcie wszystkie idiotyczne pomysły w rodzaju "corona party" - to sprowadzanie zagrożenia na siebie i innych na własne życzenie.
Minimalizujmy ryzyka!
Zachowajmy spokój i rozwagę. Zacznijmy od siebie i dajmy przykład.