grafika z logotypem Biuletynu Miejskiego

Biuletyn Miejski

Poznań w obliczu zmian klimatu

Radni Komisji Ochrony Środowiska i Gospodarki Komunalnej na środowym posiedzeniu zapoznali się z zapisami Miejskiego Planu Adaptacji do Zmian Klimatu. Wskazuje on jak łagodzić skutki gwałtownych opadów deszczu, długotrwałej suszy, upałów czy niedoborów wody.

Wody podziemne i gruntowe, Miejski Plan Adaptacji, fot. UMP - grafika artykułu
Wody podziemne i gruntowe, Miejski Plan Adaptacji, fot. UMP

Najpierw radni zdecydowali o oddaniu w najem na trzy lata terenów w pobliżu Stadionu Miejskiego. Chodzi przede wszystkim o tzw. plac ewakuacji kibica, ale nie tylko. Teren obejmuje łącznie 47 tys. metrów kw. Połowa zajmowana jest przez parkingi, połowa wyznaczona jest jako miejsce do ewakuacji kibiców ze stadionu. Radni zezwolili POSiR-owi na najem tych terenów. Najemcą nieruchomości będzie spółka KKS Lech Poznań

W drugiej części posiedzenia radni zapoznali się z aktualnymi zapisami Miejskiego Planu Adaptacji do Zmian Klimatu (w skrócie MPA). Tego typu plany muszą opracować 44 największe miasta w Polsce. Poznański MPA obowiązuje już od dwóch lat. Określa on poziom odporności miasta na zmiany klimatu i zjawiska, które się z tymi zmianami wiążą. A są to np. obfite opady atmosferyczne, długotrwałe susze i upały, niedobór wód powierzchniowych i gruntowych. 

Założenia programu przedstawił radnym Krzysztof Mączkowski, ekspert środowiskowy, dawniej radny Rady Miasta Poznania, a obecnie koordynator wdrażania MPA. Stwierdził, że sektorami najbardziej wrażliwymi na zmiany klimatu są: zdrowie publiczne, gospodarka przestrzenna, gospodarka wodna (szczególnie zagospodarowanie wód deszczowych podczas opadów nawalnych), a także transport. W MPA wskazane są obszary w mieście, które są mniej lub bardziej podatne na zmiany klimatu. Generalnie, bezpieczniejsze dla mieszkańców są sektory, gdzie są duże tereny zieleni, a tereny zabudowane mają nawierzchnie częściowo przepuszczalne, tzn. umożliwiające odpływ wody do gruntu lub do wód powierzchniowych. Na terenach "zabetonowanych" szansa wystąpienia nagłych zjawisk atmosferycznych, które mogą zaszkodzić mieszkańcom i miejskiej infrastrukturze, jest dużo większa.

MPA wskazuje też działania, jakie powinno podjąć miasto, by zabezpieczyć się przed skutkami zmian klimatu. Wśród nich jest m.in. ograniczanie ruchu samochodowego w śródmieściu i wprowadzanie priorytetów dla komunikacji miejskiej. Za konieczną uważana jest zmiana systemów ogrzewania na bardziej ekologiczne i mniej energochłonne (tzn. wymiana źródeł ciepła na niskoemisyjne, a także zmiejesznie strat energii cieplnej np. przez termomodernizację czy tylko wymianę okien). W tym punkcie MPA pokrywa się z działaniami antysmogowymi miasta. MPA wskazuje też, że miasto musi prowadzić różnorodne działania by zatrzymać wody opadowe i roztopowe. Ze względu na malejące zasoby i zagrożenie suszą, miasto nie może sobie pozwolić na tracenie cennej wody deszczowej.

Przewodniczący KOŚiGM zauważył, że poznański MPA wymaga aktualizacji, bo na razie nie uwzględniono w nim np. roli Lasów Poznańskich. Wydział Kształtowania i Ochrony Środowiska UMP będzie rozmawiał o zmianach, które należy wprowadzić do MPA i będzie stale aktualizował ten program. W proces jego tworzenia będą zaangażowane wszystkie jednostkami administracji, które mają związek z ochroną środowiska.

Przewodniczący komisji, Konrad Zaradny, zapowiedział, że na kolejnym posiedzeniu zajmie się ona kwestią funkcjonowania Poznania w Związku Międzygminnym Gospodarka Odpadami Aglomeracji Poznańskiej. Z doniesień prasowych (artykuł w Głosie Wielkopolskim z 10.02.2021) wynika, że Miasto Poznań rozważa wystąpienie z ZM GOAP.  

oprac. red.

Zobacz więcej: