Hejt boli. #NiePozwalam

Ruszyła miejska akcja Hejt Boli #NiePozwalam. By zwrócić uwagę na skalę problemu, jakim jest internetowa mowa nienawiści, Miasto Poznań zorganizowało wystawę nowych narzędzi tortur. Uruchomiło też stronę internetową, dzięki której można znaleźć pomoc. Każdy może wziąć udział w akcji i sprzeciwić się hejtowi.

Wystawa już się zakończyła, ale nadal każdy może sprzeciwić się hejtowi w sieci - grafika artykułu
Wystawa już się zakończyła, ale nadal każdy może sprzeciwić się hejtowi w sieci

Akcja Hejt Boli #NiePozwalam powstała, by wyrazić sprzeciw wobec hejtu. Jednym z jej elementów była Wystawa nowych narzędzi tortur, którą przez cały weekend można było oglądać pod Kaponierą. Ekspozycja w całości oparta była na prawdziwych tekstach i autentycznych historiach. Pokazała, jak poważne mogą być skutki mowy nienawiści w internecie.

- Prawie 96 procent młodych ludzi doświadczyło mowy nienawiści w internecie, ale tylko 5 procent tych przypadków zostało zgłoszonych na policję - podkreślała podczas wernisażu Katarzyna Kierzek-Koperska, zastępczyni prezydenta Poznania. - 66 procent osób uważa, że hejt jest wyrażaniem swoich poglądów. Żyjemy w czasach, gdy telefony, smartfony i tablety mogą być narzędziami tortur.

Choć wystawa została już zamknięta, akcja nadal trwa. Każdy może wyrazić swój sprzeciw wobec mowy nienawiści. Wystarczy dodać do swojego zdjęcia profilowego na Facebooku nakładkę #NiePozwalam i zaprosić znajomych, aby dołączyli do akcji.

Cały czas działa również strona internetowa http://torturywystawa.pl. Można się na niej dowiedzieć, w jaki sposób reagować na przejawy hejtu w sieci i do kogo zwrócić się o pomoc.

AW