Kultura w Poznaniu

Muzyka

opublikowano:

Jazz w teatrze

George Gershwin jest jednym z najbardziej klasycznych jazzmanów. Pamiętam jak bardzo cieszyłam się, mogąc grać jego preludia w szkole muzycznej - "rozrywka" w repertuarze "poważnym" była miłą odmianą i dała pierwsze olśnienie, że jazz i klasyka bardzo się lubią.

. - grafika artykułu
fot. materiały Teatru Wielkiego

Teatr Wielki zaprasza na koncert kameralny nieBłękitna rapsodia, który, ze względu na remont budynku opery, odbędzie się w Akademickim Teatrze Muzycznym "Olimpia" przy ul. Grunwaldzkiej. Tytuł wydarzenia nawiązuje oczywiście do Błękitnej rapsodii, jednej z najsłynniejszych kompozycji Gershwina, którą napisał w wieku 26 lat. Kto z nas nie kojarzy słynnego glissanda rozpoczynającego utwór?

nieBłękitna rapsodia to koncert piosenek Gershwina. Jako autor wielu musicali, m.in. Of Thee I Sing czy Lady, Be Good w pamięci wielu funkcjonuje właśnie jako twórca wielu chwytliwych songów. Jak udało się synowi emigrantów pochodzenia żydowskiego tak szybko stać się ikoną amerykańskiej muzyki?

Muzyką zaczął się interesować dzięki rodzicom, którzy chcieli, by ich dzieci miały kontakt ze sztuką. Młody George pierwsze nauki gry na pianinie pobierał u Charlesa Hambitzera, który odkrył drzemiący w nim potencjał, jednak nie do końca chciał ukierunkować ucznia na muzykę rozrywkową. Dopiero kolejny nauczyciel - Edward Kilenyi, mniej restrykcyjnie podszedł do nauki swojego ucznia. W 1916 roku po raz pierwszy piosenka Gershwina zabrzmiała w broadwayowskim Winter Garden. Zbieg przypadków, ale przede wszystkim ogromna pracowitość Gershwina doprowadziły go do tego, że został gwiazdą Broadwayu w wieku 22 lat. Przełomem był utwór Swanee.

Gershwin wyprzedzał swoje czasy - inspirował się muzyką afroamerykańską, wprowadzając ją na scenę bez pardonu łączył muzykę symfoniczną z rytmami jazzowymi. Na swojej drodze zawodowej spotkał najlepszych. Współpracował m.in. z Glennem Millerem i Bennym Goodmanem, a także znanym producentem i tancerzem Georgem White'em. Na koncertach z jego muzyką bywali m.in. Leopold Stokowski i Igor Strawiński.

Gershwin bardzo polubił gatunek komedii muzycznej. Jego piosenki są materiałem nadającym się do różnych interpretacji, aranżacji, odkrywania przeróżnych wersji. Ale Gershwin dotykał w swojej twórczości najróżniejszych gatunków - od wspomnianych komedii po operę (Pordy and Bess), utwory orkiestrowe, muzykę filmową... Podczas niedzielnego koncertu w Teatrze Muzycznym Olimpia usłyszymy przegląd znanych i mniej znanych piosenek kompozytora. W programie m.in. But Not for Me, He Loves and She Loves, Blah, Blah, Blah, Clap Yo' Hands, Someone to Watch Over Me, I Got Rhythm, Isn't It a Pity?, Summertime - z opery "Porgy and Bess", I'll Build a Stairway to Paradise. Słowa do większości z nich napisał Ira Gershwin - starszy brat kompozytora. Na scenie zobaczymy Monikę Zych-Nowicką i Galinę Kuklinę oraz tancerzy - Beatrice  Rancani oraz Johna Svenssona, który odpowiada także za choreografię. Przy fortepianie zasiądzie Olga Lemko, a koncert poprowadzi Jaromir Trafankowski. Jak piszą organizatorzy wydarzenia "Jeśli chcecie poczuć się jak Fred Astaire czy Ginger Rogers i sprawdzić, jak odnajdujecie się w klimacie Ameryki lat 20. i 30., to dobrze trafiliście. W podróż zabiera Was prawdziwy czarodziej, który w wirtuozerski sposób łączy muzykę klasyczną i jazz."

Aleksandra Kujawiak

  • koncert nieBłękitna rapsodia
  • 19.09, g. 18
  • Akademicki Teatr Muzyczny Olimpia
  • bilety: 33-50 zł

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2021