Panie siedzą przy stole pokrytym kłębkami wełny i czapkami dzirgają czapki na drutach

IV Ogólnokrajowy Zlot Włóczkersów

2019-08-31 ( sobota )
Fundacja Pomocy Humanitarnej "Redemptoris Missio", ul. Junikowska 48, Poznań

IV Ogólnokrajowy Zlot Włóczkersów, który odbędzie się w Fundacji Pomocy Humanitarnej "Redemptoris Missio"przy ul. Junikowskiej 48 w Poznaniu, już jutro w sobotę 31 sierpnia o godz. 10.30 i potrwa do godz. 12.30.
Wydziergane przez Włóczkersów czapki polecą wojskowym samolotem do Afganistanu już w połowie września. Fundacja "Redemptoris Missio" pomaga afgańskim dzieciom od 2010 roku. Z prośbą o pomoc do Fundacji zgłosili się polscy żołnierze, którzy patrolując wioski widywali afgańskie dzieci biegnące boso po śniegu w nadziei, że coś dostaną. Fundacja rozpoczęła wysyłanie nowej, zimowej odzieży. Pewnego dnia jedna z zakonnic dostarczyła do Fundacji ponad 600 czapek. Była to Siostra Cecylia Śmiech - urszulanka z Poznania. O jej rekordzie dowiedzieli się dziennikarze, a do klasztoru i Fundacji zaczęła spływać włóczka z całego kraju. Wtedy zapadła decyzja o zorganizowaniu warsztatów robienia na drutach. Na warsztatach, wśród uczestników  narodził się pomysł, aby nazwać się Włóczkersami.  To właśnie w Fundacji przed sześcioma laty powstał pierwszy Klub Włóczkersów. Kolejne kluby, w innych miastach były już tylko kwestią czasu, niektóre  liczne, inne jednoosobowe.  Wśród Włóczkersów dziergających w domowym zaciszu są osoby aktywne zawodowo, ale również będące na emeryturze.
Do Fundacji niemal codziennie docierają panie, które robią na drutach i z dumą prezentują nam swoje dzieła. W samej Fundacji powstał Bank Wełny. Trafia do niego włóczka od osób, które posiadają wełnę, ale już nie dziergają. Popularność robienia czapeczek jest tak duża, że w tej chwili Bank Wełny świeci pustkami. Jeśli ktoś chciałby wesprzeć działania Włóczkersów powinien przysłać lub przynieść wełnę na adres: Fundacja Redemptoris Missio" ul. Junikowska 48, 60-162 Poznań. Oprócz czapek wysyłane też są skarpetki, sweterki i kocyki. Czapeczki od Włóczkersów trafiają nie tylko do Afganistanu, ale również do krajów afrykańskich, w niektórych rejonach zwłaszcza górskich noce i poranki bywają bardzo chłodne. Wydziergane przez Włóczkersów kocyki i czapeczki  służą niemowlętom urodzonym w misyjnych szpitalach.
Na zlocie będą oczywiście dziergane czapki, doświadczeni dziergacze będą uczyć robienia na drutach młodych adeptów tej sztuki.  Swoją obecność na Zlocie potwierdziła Siostra Cecylia Śmiech - ikona ruchu Włóczkersów, która do tej pory sama zrobiła ponad trzy tysiące czapeczek.
Do tej pory do Afganistanu trafiło 70 tys. wydzierganych przez Włóczkersów czapek. W kolejnym, planowanym na połowę września transporcie poleci kolejne dwie tony czapek - czyli około 10 tysięcy sztuk.