Srebro i 2 brązy polskich kajakarek podczas Mistrzostw Europy na Jeziorze Maltańskim

Sobota przyniosła polskiej ekipie trzy medale mistrzostw Europy w kajakarstwie i parakajakarstwie. Zawody przypomnijmy rozgrywane są od czwartku na Jeziorze Maltańskim. Wszystkie padły łupem naszych pań.

kajakarze podczas wyścigu - grafika artykułu
zdj. Beata Kubica, WZKaj

Niesamowitych emocji widzom dostarczył finał kajakowych dwójek kobiet na 500 m. Wprawdzie bardzo mocne Węgierki (Danuta Kozak i Dora Bodonyi) od startu objęły prowadzenie i nie oddały go już do mety sięgając po tytuł mistrzyń Starego Kontynentu, ale za ich plecami rozgorzała zacięta walka o dwa pozostałe medale. Polki - Karolina Naja (Posnania Poznań) i Dorota Puławska rozpoczęły wyścig nieco ospale i na półmetku zajmowały czwarte miejsce, ale druga część dystansu była ich popisem. Najpierw wyprzedziły osadą Niemiec - Sabinę Pradler i Tinę Dietze, a następnie doścignęły duet mistrzyń świata i mistrzyń Europy - Białorusinki Volhę Khudzenkę z Maryną Litvinchuk i między tymi osadami trwała niezwykle wyrównana walka aż do linii mety. Chwilę trzeba było poczekać, aby sędziowie dokładnie obejrzeli zapis z fotofiniszu. Na szczęście okazało się, że o 0,03 sekundy szybsze były Polki i to one zdobyły srebrny medal mistrzostw Europy. Ten wynik napawa kibiców dużym optymizmem przed igrzyskami olimpijskimi w Tokio.

- Na linii mety było bardzo ciasno, ja jednak miałam jakieś wewnętrzne przekonanie, że srebrny medal jest jednak nasz - mówiła po zejściu z podium rozpromieniona zawodniczka Posnanii Poznań Karolina Naja. - Mamy z Anią świetne starty i potem chciałyśmy kontrolować nasze tempo, jednak rywalki troszkę nam uciekały. Ale Ania ma bardzo mocne finisze, zawsze to czuję jakby za mną był zamocowany jakiś silnik, bo w finale z nią zawsze jest ogień i to popchnęło nas do srebra. Mamy jeszcze kilka szczegółów, które musimy dograć i jest nadzieja, że teraz będzie już tylko lepiej.

- Przed wyścigiem umawiałyśmy się z Karoliną, że płyniemy swoje, jakby w tunelu, nie rozglądamy się na boki i tak właśnie się stało - dodała Anna Puławska. - Dzisiaj finał był pod wiatr, ale my lubimy takie warunki.

Z wielkim zaciekawieniem i nadzieją czekaliśmy na sprinterski występ Marty Walczykiewicz od wielu lat należącej do ścisłej czołówki światowej w wyścigach na 200 m. Zawodniczka KTW Kalisz wielokrotnie zdobywała medale mistrzostw świata, na igrzyskach, wygrywała również zawody Mistrzostw Europy i Pucharu Świata. Po starcie Polka znalazła się pod koniec stawki. Później rzuciła się do odrabiania strat, ale Dunka Emma Jorgensen była praktycznie już poza jej zasięgiem, nie dała rady też doścignąć Węgierki Dory Lucz, zdołała jednak wywalczyć brązowy medal.

- Nie wiem dokładnie co się ze mną stało na starcie, muszę koniecznie obejrzeć to na filmie... Wiedziałam wtedy, że najlepiej w tym wyścigu to nie jest - opowiadała Marta Walczykiewicz. - Jak coś się zepsuje na początku to w sprincie bardzo trudno to naprawić. W dodatku płynęliśmy pod wiatr i bardzo wiele musiałam włożyć wysiłku w to, by odrobić te straty. Na finiszu trochę zaczęło brakować tchu i całe szczęście, że było to 200 metrów, a nie na przykład 202 metry żartowała. - Jestem troszkę zła na siebie, bo nie tak miał ten wyścig wyglądać w moim wykonaniu, fajnie że się jednak wybroniłam. Ale też cieszę się, bo przecież jednak mam medal. Mam w tym sezonie naprawdę dobrą wytrzymałość i z tego jestem dumna. Trzeba jeszcze popracować nad startami ale  myślę, że wspólnie z trenerem Tomkiem Krykiem sobie z tym poradzimy i będzie już tylko lepiej i lepiej.

Spośród pozostałych naszych sobotnich finalistów najlepiej spisały się Magda Stanny z Julią Walczak, które były o krok od podium zajmując czwarte miejsce w C2 na 500 m. Paweł Kaczmarek z Bartoszem Grabowskim w rywalizacji K2 200m zajęli szóste miejsce. Siódmy w kanadyjkowej jedynce na 1000 m był Mateusz Kamiński.

Bardzo dobrze w sesji popołudniowej zaprezentowała się Katarzyna Kozikowska. Polka w konkurencji KL3 200m (parakajakarstwo) sięgnęła po brązowy medal (zwyciężyła Felicia Laberer, Niemcy).

Jutro ostatni dzień zmagań.

PROGRAM  REGAT

niedziela

8:45 - 12:30 - finały: 200 m, 500 m, 1000 m

14:08 - 16:40 - finały: 5000 m

Więcej informacji i szczegółowy program regat: https://ecacsp.wzkaj.poznan.pl/.