Strażniczki odnalazły kradzione auto
Podczas patrolu na Osiedlu Orła Białego funkcjonariuszki natknęły się na pojazd, który już na "pierwszy rzut oka" idealnie pasował do tego by zakwalifikować go do "wraków". Auto było zabrudzone, zakurzone, brakowało mu powietrza w oponach. Ponieważ poznańscy strażnicy zanim wezwą holownik i zlecą wywóz wraka na parking strzeżony wykonują szereg czynności wyjaśniających. Tak było i tym razem. Najpierw strażnicy próbują dotrzeć do właściciela pojazdu. Czasami pomagają w tym sąsiedzi, a niekiedy dane właściciela ustalane są na podstawie Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK). Ustalona osoba przekazuje wraka do stacji demontażu pojazdów. Niestety, bywa i tak, że informacje zawarte w CEPiK są nieaktualne, i nie ma możliwości wskazania prawnego właściciela. W takich przypadkach, na pisemny wniosek zarządcy drogi, strażnik wzywa holownik i zleca transport wraka na parking strzeżony. W tym przypadku tak się jednak nie stało ponieważ okazało się, że pojazd jest kradziony. W czerwcu tego roku została zgłoszona kradzież pojazdu na Komisariacie Policji Poznań Nowe Miasto, gdzie strażniczki od razu przekazały sprawę.
To już 3 auto z terenu Nowego Miasta, które okazało się że jest kradzione, a które można było zakwalifikować do wywozu.
Ogólnie w tym roku strażnicy miejscy spowodowali, że 477 właścicieli usunęło swoje auta, a 797pojazdów zostało odholowane na parking strzeżony.