Strzeszyn - bezpański pies odłowiony

Strażnicy Ekopatrolu odłowili bezpańskiego psa, który od długiego czasu niepokoił mieszkańców Strzeszyna. Konieczna była interwencja weterynarza.

Mieszaniec odłowiony wczoraj na terenie Strzeszyna - grafika artykułu
Mieszaniec odłowiony wczoraj na terenie Strzeszyna

Od dłuższego czasu mieszkańcy Strzeszyna zgłaszali dyżurnemu Straży Miejskiej interwencje dotyczące bezpańskiego psa, który biegał w okolicy Strzeszyna. Średniej wielkości mieszaniec niemal codziennie przemieszczał się ulicami Strzeszyna. Niedomknięta brama wejściowa, czy uszkodzone ogrodzenie - pies wykorzystywał każdą okazję do "odwiedzenia" nieruchomości. Mieszkańcy obawiali się o bezpieczeństwo dzieci oraz innych psów. Wszystkie próby podejścia do niego kończyły się paniczną ucieczką psa.

 - Interweniowali strażnicy Ekopatrolu, strażnicy rejonowi z Jeżyc, a także pracownicy Schroniska dla zwierząt - każdorazowo wszelkie próby zbliżenia się do zwierzęcia kończyły się jego ucieczką. Pies był bardzo sprytny, znał teren i zawsze znalazł jakąś "dziurę" w ogrodzeniu, a po odjeździe strażników - wracał.

Jeden z mieszkańców zaobserwował, że codziennie, o tej samej porze, przychodzi na teren jednej z nieruchomości przy ul. Koszalińskiej. Wykorzystali to strażnicy Ekopatrolu - przyjechali wcześniej i rozłożyli siatki do odławiania zwierząt. Po kilku nieudanych próbach wczoraj psa odłowili.

Niestety, w trakcie działań, pies próbował przegryźć nylonową siatkę i poranił sobie pysk oraz złamał pazur. Prawdopodobnie ze stresu zaczął zachowywać się agresywnie. Strażnicy umieścili go w specjalnej klatce i przewieźli do Kliniki Weterynaryjnej przy ul. Ks. Mieszka I. Po udzieleniu przez weterynarzy pierwszej pomocy i opatrzeniu ran, pies został przekazany  do Schroniska dla zwierząt przy ul. Bukowskiej 266.

Nie posiada chipa.