Jedna z prezentowanych prac

Otwarcie wystawy grafiki artystycznej i rysunku

2015-10-07 ( środa )
ODK Pod Lipami, os. Pod Lipami 108A, Poznań

Otwarcie wystawy grafiki artystycznej i rysunku - ojca i syna zatytułowanej Rosik & Rosik. Eugeniusz Rosik 1926 - 1996, Wojciech Rosik 1951 -.

Ojciec i syn zapraszają na wystawę. To sytuacja raczej niezwykła.  Śmierć ojca i czas, który od niej minął, stworzyły warunki do wspólnej prezentacji.

Tata był zawodowym twórcą, przede wszystkim grafikiem (grafika artystyczna i użytkowa), syn uprawianą przez siebie sztukę traktuje raczej jako rodzaj uroczej pasji. Formami przekazu ojca były przede wszystkim linoryty oraz plakat, okładki książek, odznaki, logo, foldery, mapy. W autorskim dorobku miał też drzeworyty, korkoryty, monotypie, rysunki satyryczne (tygodnik "Kaktus") i odznaczenie (Wielkopolski Krzyż Powstańczy). 

Syn w swoim dorobku ma także drobne formy graficzne - afisze, odznaki, okładki książek, ekslibrisy, logo. Bawi go też rysunek satyryczny. Z racji wykonywanego zawodu (geograf) zajmuje się też popularyzacją nauki. Pasjonuje go pisarstwo, stąd w jego dorobku książki, artykuły i inne formy literackiej prezentacji.

Tematyką prac taty było życie prostych ludzi, zapełniających małomiasteczkowe ulice i place. To było miejsce także dla odwiedzających te miejsca handlarzy, cyrkowców, kuglarzy czy też muzyka z katarynką i nieodłączną papugą na ramieniu. Wiele prac poświęcił impresjom na temat przyrody. Na górskie wędrówki zabierał ze sobą szkicownik, ołówek, piórko, tusz. Człowiek jest trwale obecny w jego dziełach.

Syna nie interesuje pejzaż, martwa natura i portret. Aby opowiedzieć życie na kartce papieru należy użyć do tego celu środków niebanalnych - słów zamienionych w układy linii, konturów i płaszczyzn, które przekładają się na język symboli, metafor, znaków. To umoczone w ekspresyjnym sosie tworzy dzieło, które, o ile poprawnie się je zinterpretuje, uczy, wychowuje i daje mentalnego kopa.

            Jesteśmy, tata i ja, bardzo różni w naszym widzeniu rzeczywistości. Być może wpływ ma na to fakt, że te rzeczywistości uległy daleko idącej transformacji. Zmienił się sposób patrzenia i interpretowania otaczającej człowieka przestrzeni, a to miało bezpośredni wpływ na rodzaj artystycznej prezentacji.

Tata tworzył w warunkach pewnej presji (jedyny żywiciel rodziny), syn traktuje twórczość, mając nadzieję, że i tata tak myślał, jako substytut szczęścia i wolności.

 Autor tekstu: Wojciech Rosik