Nagrodzony za 2008 rok - zespół budynków mieszkalno-usługowych "City Park",
ul. Stanisława Wyspiańskiego 26 Poznań
11 edycja (2008) - Zwycięzca
Projektant: Sławomir Rosolski
2008 – Oddano do użytku
Opis
Znowu cegła. Mnóstwo cegły. Rok po nagrodzie dla drugiej części Starego Browaru statuetką Jana Baptysty Quadro nagrodzono adaptację i rozbudowę dawnych ceglanych koszar i magazynów między ulicami Wojskową i Ułańską. Najstarsze budynki powstały tutaj pod koniec XIX wieku, kolejne - do pierwszej wojny światowej.
Po opuszczeniu przez wojsko wpisany do rejestru zabytków kompleks niszczał i czekał na odrodzenie. Tymczasem w połowie pierwszej dekady tego wieku wśród zamożniejszych klientów popularność zyskały adaptacje poprzemysłowych i wojskowych zabytków na luksusowe apartamenty. Najgłośniej było o loftach w dawnej fabryce Scheiblera w Łodzi, choć później projekt zakończył się finansowym niepowodzeniem. Przy Ułańskiej było inaczej - stare poznańskie magazyny taborów w południowej części kompleksu idealnie nadawały się na lofty i udało się doprowadzić do ich adaptacji bez większych turbulencji.
Projekt kompleksu wykonał Sławomir Rosolski, któremu przy pracy z zabytkową materią przydały się doświadczenia w projektowaniu kompleksów mieszkaniowych w duchu XIX-wiecznej Anglii (m.in. osiedla: Parkowe przy ul. Majakowskiego i Wiktoriańskie w podpoznańskim Zalasewie). Doświadczenia bardzo cenne, bo adaptacje dwukondygnacyjnych zabytków przy ul. Wojskowej były mniej znaczącą częścią inwestycji, a i w nich z oryginalnej substancji pozostały głównie zewnętrzne mury.
Największą kubaturę zespołu stanowi za to zupełnie nowy, czterokondygnacyjny obiekt na planie litery C, który dominuje pośrodku założenia, z basenem ulokowanym na najwyższej kondygnacji pod charakterystycznym zaoblonym dachem. Tylko ten dynamiczny przeszklony element oraz łukowato poprowadzony łącznik nowej i starej części wskazują na współczesny rodowód inwestycji. Poza tym forma głównego obiektu operuje silnie historyzującym detalem ocierającym się o pastisz lub imitację, zwłaszcza w postaci sześciu baszt-wykuszy urozmaicających dziedziniec o osiowej kompozycji. To naśladownictwo czasem idzie zbyt daleko; nowa architektura mogłaby silniej podkreślać czas swojego powstania, choć - z drugiej strony - lepiej, by nie robiła tego w sposób widoczny na sąsiednim osiedlu położonym bliżej ul. Grunwaldzkiej.
Historyzm wysokiej klasy dominujący w City Parku nadaje ponadto spójny wyraz temu otoczonemu murem i parkanem minimiasteczku, gdzie oprócz apartamentów znalazły się też drogie restauracje, luksusowy hotel oraz minicentrum handlowe wzdłuż ul. Wyspiańskiego. Nie powstała tu więc apartamentowa monokultura, a wielofunkcyjna enklawa przyciąga ludzi z zewnątrz. Warto bowiem podkreślić, że nie jest to osiedle zamknięte. W ciągu dnia można wejść do środka przez otwarte bramy i pospacerować w cieniu dorodnych drzew, których obecność zmiękcza zdyscyplinowany charakter powojskowego założenia.
Dopracowana w szczegółach całość to luksus w historycznych, niemal teatralnych, nieco zbyt sterylnych dekoracjach. Jest to też przykład interesująco przetworzonego dziedzictwa poniemieckiej architektury militarnej oraz podtrzymania genius loci podczas daleko idącej ingerencji w oryginalną strukturę kompleksu. To właśnie kultura, z którą projektant podszedł do kontekstu, zasługuje tu na uznanie, większe nawet niż sama architektura, zbyt silnie podporządkowana nostalgii.
Jakub Głaz