grafika z logotypem Biuletynu Miejskiego

Biuletyn Miejski

Przyjazne dzwonki w szkołach

Dzwonek oznajmiający przerwę szkolną i jej zakończenie może być bardziej przyjazny dla uczniów i nauczycieli. Urząd Miasta daje taką możliwość poznańskim szkołom, rezerwując środki na ten cel. Pod koniec ubiegłego roku interpelację w tej sprawie składał także radny Łukasz Kapustka.

Klasa lekcyjna w szkole, pusta, stoliki i krzesła ustawione w rzędach, pod ścianami stanowiska z komputerami - grafika artykułu
Fot. Miasto Poznań

W listopadzie 2023 roku radny Łukasz Kapustka sugerował wymianę dzwonków lekcyjnych w szkołach, na takie o dźwięku bardziej stonowanym lub z przyjazną dla ucha melodyjką. Radny argumentował, że takie rozwiązanie może przyczynić się do tworzenia przyjaźniejszej, spokojniejszej atmosfery wśród samych uczniów. Ma to również ważny wpływ na dzieci z nadwrażliwościami słuchowymi oraz dzieci np. w spektrum autyzmu. Rozumiejąc potrzeby budżetowe Miasta radny proponował wprowadzenie zmian na początek w szkołach posiadających oddziały integracyjne.

W odpowiedzi na tę interpelację, w grudniu 2023 roku, wiceprezydent Poznania Mariusz Wiśniewski, poinformował, że w rezerwach na wydatki bieżące samorządowych placówek oświatowych na rok 2024 zostały już zaplanowane środki finansowe w wysokości 500 tys. zł z przeznaczeniem na zakup systemów tzw. bezstresowych dzwonków szkolnych, składających się z centrali oraz głośników. Środki te będą uruchamiane sukcesywnie, na wnioski zainteresowanych szkół.

Na początku 2024 roku, na stronie Miasta Poznania (poznan.pl) o tej inicjatywie mówi również dyrektor Wydziału Oświaty UMP Przemysław Foligowski. - Potrzebę wprowadzenia takiego rozwiązania zgłaszały nam rady rodziców i dyrektorzy szkół, głównie podstawowych. Postanowiliśmy zabezpieczyć pieniądze na ten cel - wyjaśnia dyrektor Foligowski.

Zainteresowane placówki mogą występować o środki na wymianę dzwonków do Wydziału Oświaty. - Nikogo do zmiany nie zmuszamy. Pieniądze będą przekazywane na wniosek dyrektorów szkół. Zobaczymy, jakie będzie zainteresowanie. Od tego zależy, czy o podobną rezerwę finansową będziemy wnioskować również w przyszłym roku - podkreśla Przemysław Foligowski.

oprac. red.