grafika z logotypem Biuletynu Miejskiego

Biuletyn Miejski

Odpowiedzialny lokal

Stowarzyszenie "Ulepsz Poznań" chce integrować restauratorów, którym oprócz zysków, zależy również na pozytywnym wizerunku śródmieścia.

O pomyśle rozmawiali radni i goście Komisji Rewitalizacji podczas posiedzenia w dniu 30 kwietnia. Stowarzyszenia proponuje zintegrować wszystkie punkty gastronomiczne, które mają pozytywny wpływ na wizerunek Starego Rynku i jego okolic, a jednocześnie ich właściciele biorą odpowiedzialność za swoje działania, przede wszystkim w zakresie utrzymywania czystości wokół lokalu, przestrzegania ciszy nocnej, dbałości o właściwe zachowania klientów. "Ulepsz Poznań" proponuje stworzenie bazy punktów gastronomicznych, które w widocznych miejscach (np. drzwi wejściowe lokalu) umieszczą deklarację przynależności do inicjatywy "Odpowiedzialny Lokal", na której wymienione będą zobowiązania właścicieli i obsługi lokalu względem otoczenia, w którym się znajdują oraz klientów i mieszkańców.

Każdy lokal, który dołączyłby do inicjatywy znalazłby się na mapie "Odpowiedzialnych Lokali", która stanowiłaby promocję danego miejsca, a także dobrych wzorców. Projekt miałby również na celu integrację wszystkich zainteresowanych właścicieli lokali, która niosłaby za sobą potencjalne dalsze korzyści.

Obecni na spotkaniu restauratorzy wyrażali opinię, że głównym problemem są całodobowe sklepiki na Starym Rynku, sprzedające tani alkohol, który klienci spożywają często w przysłowiowej bramie. Ich zdaniem takich punktów na Starym Rynku jest zdecydowanie za dużo i generują one problemy takie jak: zakłócanie porządku czy dewastacja okolicy. Restauratorzy wprost domagają się zmniejszenia ich liczby i nie wydawania nowych koncesji na sprzedaż alkoholu. Maciej Dohnal z Wydziału Działalności Gospodarczej chwaląc inicjatywę "Odpowiedzialny lokal", przypomniał jednocześnie, że decyzje o koncesji na alkohol są decyzjami administracyjnymi i gdy ktoś spełnia wymogi formalnej nie można odmówić. Nie można też odebrać bez podstaw formalnych. Nie ma też, co ukrywać, że na takie punkty handlowe jest popyt. - Należy sprawdzić czy metodami administracyjnymi można ograniczyć liczbę takich punktów na obszarze wybranej dzielnicy - nalegał przewodniczący Komisji Mariusz Wiśniewski.

Większości radnym spodobał się pomysł, ale niektórzy wyrażali obawy czy będzie możliwy do realizacji. Optymizmem próbował ich zarazić plastyk miejski Piotr Libicki. - Jestem pewien, pomysł uda się zrealizować, bo bierze się za to "Ulepsz Poznań". Przypomniał ich dotychczasowe inicjatywy, które zakończyły się sukcesem jak: atrakcyjne ozdobienie rury ciepłowniczej na Wildzie czy akcję "wzorcowy szyld". (mat)

Zobacz także: