Według uchwalonego budżetu w przyszłym rok miasto będzie miało dochody na poziomie łącznym 3 mld 755 mln zł, zaś wydatki wyniosą ogółem 4 mld 440 mln zł. Projekt budżetu został zaplanowany z deficytem w wysokości 683 mln zł. Prognozuje się, że zadłużenie na koniec 2019 roku wyniesie 1 mld 926 mln zł.

W wydatkach stałych najwięcej, bo niemal 1,3 mld zł, miasto wyda na drogi i komunikację zbiorową. Porównywalną kwotę - 1,2 mld zł  - przeznaczono na oświatę. Na zdrowie i politykę społeczną w projekcie budżetu zagwarantowano 658 mln zł, a na bezpieczeństwo mieszkańców 92 mln zł.

Rekordowa będzie suma wydatków majątkowych, czyli tych wydawanych na inwestycje, bo miasto chce na nie przeznaczyć ponad 1 mld złotych. W projekcie znalazły się zarówno duże, ogólnomiejskie inwestycje, jak i cały szereg mniejszych, lokalnych. Wśród tych największy jest budowa nowego Mostu Lecha, remont ul. św. Marcin czy budowy i remonty tras tramwajowych na Ratajach, na Naramowice i na Wildzie, budowa nowego schroniska dla zwierzą i Muzeum Enigmy.

Autopoprawka prezydenta

Za sprawą autopoprawki prezydent uznał część poprawek radnych, głównie tych złożonych przez radnych Koalicji Obywatelskiej. Łączna kwota uznanych poprawek radnych to 32 mln zł na inwestycje i 8 mln w wydatkach stałych. Za sprawą tych zmian w budżecie znajdą się wyższe od planowanych środki na regulację wynagrodzeń czyli podwyżki dla najniżej zarabiających w jednostkach miejskich. Będzie też m.in. program prorodzinny Wyprawka dla Poznaniaka, większe środki dla Estrady Poznańskiej na działania kulturalne w okresie letnim czy na asystentów dla osób z niepełnosprawnościami. W zakresie inwestycji dzięki radnym będą środki m.in. dodatkowe tablice informacji pasażerskiej na przystankach, budowę większej ilości chodników i utwardzenie dróg lokalnych, a także na działania związane z walką ze smogiem, a także budowę parku przy ul. Browarnej.

Wprowadzono też do budżetu projekty, które mieszkańcy wybrali do realizacji w ramach Poznańskiego Budżetu Obywatelskiego oraz zabezpieczono 26 mln zł na podwyżki wynagrodzeń w Urzędzie Miasta i jednostkach miejskich dla pracowników najmniej zarabiających. Zdecydowano też o rozdysponowaniu rezerwy na wydatki bieżące jednostek oświaty, oraz  wpisano do budżetu plany wydatków poszczególnych rad osiedli.

Największą zmianą są zaktualizowane środki na inwestycje, bo jest to suma 125 mln zł. To efekt przesunięć niektórych inwestycji oraz pozyskania nowych środków unijnych (m.in na remont Starego Rynku), ale także zaplanowania nowych zadań.  

Koalicja Obywatelska - za, Prawo i Sprawiedliwość - przeciw

Podczas sesji na temat budżetu w imieniu klubu radnych Koalicji Obywatelskiej głos zabrała radna Małgorzata Dudzic-Biskupska. - Budżet to projekty duże ogólnomiejskie oraz te małe, lokalne, i to właśnie one przyciągają do Poznania co raz więcej mieszkańców. Koalicja Obywatelska zaproponowała zwiększenie środków m.in. na wynagrodzenia, a także więcej pieniędzy na politykę senioralną i prorodzinną - mówiła radna. - W tym roku kształtując plan wydatków trzeba było się zmierzyć z dodatkowym rocznikiem w pierwszych klasach szkół średnich, będących rezultatem złej reformy oświaty. Dodatkowym kosztem jest znaczny wzrost cen energii, w całym budżecie to ponad 20 mln zł. Ile projektów można było by zrobić za te środki? Im więcej będzie kosztów związanych ze zmianami ustaw tym mniej będzie środków na realizację oczekiwań mieszkańców. W ocenie klubu Koalicji Obywatelskiej przedstawiony budżet jest bardzo dobry i realny do realizacji - zakończyła Małgorzata Dudzic-Biskupska.

W imieniu opozycyjnego klubu radnych Prawo i Sprawiedliwość stanowisko przedstawił szef tego klubu radny Przemysław Alexandrowicz. -Stanowisko naszego klubu opiera się na trzech elementach. Po pierwsze w budżecie jest zbyt wysoki ponad półmiliardowy deficyt, zbyt wysoki jest poziom zadłużenia oraz przeszacowany, nierealistyczny budżet na inwestycje. Ponad 350 mln zł na inwestycje w tym roku nie zostało zrealizowany, możemy założyć że w przyszłym roku będzie podobnie. Po drugie prezydent ułatwił nam zadanie, bo nie udaje, że interesuje go dialog z opozycją. Poprzednik obecnego prezydenta podczas dyskusji nad budżteme spotykał się z wszystkimi klubami radnych. Rozumiemy, że prezydent nie oczekuje żebyśmy brali odpowiedzialności za ten budżet - tłumaczył Alexandrowicz. - Wreszcie po trzecie, działamy w ramach systemu demokratycznego, w tegorocznych wyborach ponad 47% głosów dostali radni z listy KO, nieco ponad 22% oddało głos na listę PiS, wyznaczając nam rolę mniejszości czyli opozycji. Akceptujemy rolę bycia krytykiem poczynań większości. Z tych trzech powodów wynika nasza decyzja, że będziemy głosować przeciwko temu projektowi budżetu - wyjaśnił Przemysław Alexandrowicz.

W głosowaniu Rada Miasta uchwaliła budżet na 2019 rok, uchwała uzyskała większość 22 głosów, przy 9 głosach przeciw i jednym radnym, który wstrzymał się od głosu.

Jan Gładysiak

 © Wydawnictwo Miejskie Posnania