Polak został pierwszym na świecie człowiekiem, który przepłynął kajakiem Atlantyk

Doba to nie 24 godziny - Doba to 5400 kilometrów przepłyniętych w ciągu 98 dni.

Po przepłynięciu prawie 5400 kilometrów w ciągu 98 dni do celu dopłynął Aleksander Doba - pierwszy na świecie człowiek, który bez asekuracji i przy wykorzystaniu własnej siły ramion przepłynął samotnie Ocean Atlantycki.

Przypomnijmy - Olek Doba (65 lat) to nie tylko pierwszy Polak, ale w ogóle pierwsza osoba w historii świata, która dokonała takiego wyczynu - przepłynięcia kajakiem (do tego samotnie) Atlantyku z kontynentu na kontynent, w czystej formie, czyli bez wsparcia z zewnątrz - kajakiem nie wyposażonym w żaden inny napęd poza wiosłem.

Aleksander Doba (ur. 09.09.1946) - polski podróżnik, kajakarz i odkrywca. Jako pierwszy opłynął kajakiem Morze Bałtyckie i Bajkał. Dwukrotny Akademicki Mistrz Polski w Kajakarstwie Górskim. "Na liczniku kajakowym" ma 64 000 km, w tym kilkanaście tysięcy km po morzach. Ukończył Politechnikę Poznańską. Turystykę kajakową uprawia od 1980 roku. W 1999 roku został laureatem międzynarodowej nagrody "Conrady" w kategorii "indywidualności żeglarskie" za rejs kajakiem dookoła Bałtyku. W roku 2010 otrzymał prestiżową nagrodę za największe osiągnięcia podróżnicze przyznawane przez internautów - Złote Stopy 2009/2010 w kategorii generalnej i w kategorii Woda.

. - grafika artykułu
Aleksander Doba

Wszystko zaczęło się o godz. 14.30, 26 października 2010 roku kiedy to wypływając z portu w Dakarze (Senegal) na poświęconej wyprawie stronie internetowej Aleksander napisał "moja wyprawa już się zaczęła". Od tego momentu zdany na samego siebie, zmagając się z żywiołami natury, własną psychiką i słabościami wiosłował po wodach Oceanu, zmierzając uparcie do celu - Fortalezy (Brazylia).

Mimo niesprzyjających wiatrów uparcie spychających go na zachód, przeciwnych prądów, ogromnego zmęczenia i wyczerpania - Dziś, w środę 2 lutego 2011 roku dopłynął do celu!

Choć początkowo miał dopłynąć do Fortalezy, to ze względu na warunki atmosferyczne metę osiągnął w wiosce rybackiej Acarau  Na brzegu naszego rekordzistę powitał Ambasador RP w Brazylii Jacek Junosza-Kisielewski.