Naprzód, dalej!

Wakacje dobiegają końca - trochę żal, ale w tym roku mamy wiele innych, znacznie poważniejszych powodów do smutku. Wojna na Ukrainie, rosnąca inflacja, zatruta Odra - zewsząd atakują nas wieści, przez które tego roku słońce świeci jakby nieco mniej... Jak to odczarować, by choć przez chwilę poczuć się lepiej? Najlepiej muzyką na żywo! Taką z potańcówką, że hej! Hajda Banda potrafi w to nie od dziś.

. - grafika artykułu
Hajda Banda, fot. materiały prasowe

Pierwszy piątek września lepiej zarezerwujcie sobie na wieczorną zabawę, jaka będzie na Was czekać na Dziedzińcu Zamkowym. Zadba o nią Hajda Banda (lub jak kto woli Гайда Банда) - folkowy zespół skupiający polskich i białoruskich muzyków, z powodzeniem wykonujący tradycyjny repertuar taneczny i wokalny z muzycznej historii Podlasia, ale również zachodniej Białorusi oraz Polesia. Dlaczego "z powodzeniem"? Otóż w odróżnieniu od wielu zespołów "pieśni i tańca", Hajda Banda gra w na tyle świeży sposób, że paradoksalnie nie sposób nie określić ich muzyki mianem nowoczesnej, choć pełnej dawnych polek, oberków, kujawiaków i walczyków. Kto choć raz ich słyszał, ten zapewne nie będzie zdziwiony, że kilka miesięcy temu kapela zdobyła III miejsce, Nagrodę Publiczności oraz Nagrodę Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie podczas XXIV Festiwalu Folkowego Polskiego Radia "Nowa Tradycja".

Młodzieńczość, bigiel, finezja - to trzy mocne strony tej bandy, która choć najbardziej uwielbia szperać w archiwach muzyki folkowej, to jednak aranżuje ją w bardzo pomysłowy, a jednocześnie wierny tradycji sposób. Hajda Banda czerpie ze źródeł, a ich twórczość to wypadkowa współczesnego myślenia i wpływów dawnych mistrzów wiejskiej muzyki. W poszukiwaniu inspiracji członkowie grupy spotkali się już z wieloma jej przedstawicielami - choćby Wierą Grygoruk, Marią Majówką, Edmundem Brożkiem czy członkami Studia Folkloru Białorusinów Podlaskich "Żemerwa". To również dzięki nim wydana niedawno debiutancka EP-ka kapeli pod tytułem Po swojomu smakuje tak dobrze - swojsko, ale nie siermiężnie.

Wszystko zaczęło się rok temu - wtedy to przesympatyczna, białoruska skrzypaczka i wokalistka Daria Butskaya postanowiła w jakiś sposób kontynuować swą artystyczną przygodę, jaką był dla niej projekt  realizowany w ramach stypendium "Gaude Polonia" Narodowego Centrum Kultury. Padł pomysł na założenie kapeli, w której znalazły się nie mniejsze talenty, wspierające ją nie tylko muzycznie, ale i wokalnie: basistka Kasia Dudziak, skrzypaczka Nika Jurczuk, bębniarz Mateusz Dobrowolski, cymbalista Paweł Iwan i grający na harmonii Kuba Zimończyk. "W wielu dawnych nagraniach słychać tylko pojedynczych muzyków. Taki szeroki skład to nasza inwencja. Dzięki bogatemu instrumentarium wplatamy w dawne melodie jeszcze więcej energii, świeżości oraz improwizacji. Zależy nam na tym, by dotrzeć z nią do osób, które nigdy nie słyszały wielogłosowej pieśni albo dawnej polki" - tłumaczy Nika Jurczuk.

Warto jednak pamiętać, że piątkowy wieczór na Dziedzińcu CK Zamek to nie tylko koncert-potańcówka Hajdy Bandy, ale i folkowy after, na którym stery przejmie popularny DJ Empe, który w ramach swojego projektu Halo Ziemia! zaprosi do zabawy w rytmie takich stylów jak balkan-beat, elektro tzigane, nuevo flamenco, afro-cubano, reggaeton, bhangra czy czałga. Zachęceni? Pożegnajmy wakacje w przytupem!

Sebastian Gabryel

  • Hajda Banda
  • 2.09, g. 19.30
  • Dziedziniec Zamkowy
  • bilety: 25-35 zł

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2022