grafika z logotypem Biuletynu Miejskiego

Biuletyn Miejski

Bezpieczeństwo poznaniaków

Rozmowa z Krzysztofem Skrzypinskim - przewodniczącym Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego Rady Miasta Poznania.

- Pierwsze pytanie dla przewodniczącego komisji bezpieczeństwa jakie się nasuwa to: czy czuje się pan bezpieczny w Poznaniu? 

- Tak, czuję się bezpiecznie w Poznaniu. Poznań jest jednym z najbezpieczniejszych polskich miast. W ciągu ostatnich kilkunastu lat nastąpiła znacząca poprawa stanu bezpieczeństwa i jest ono aktualnie na bardzo wysokim poziomie. Zdaję sobie jednak sprawę z zagrożeń jakie istnieją i uważam, że należy podejmować zdecydowane kroki, aby w Poznaniu było jeszcze bezpieczniej.

- Jest pan szefem Komisji Bezpieczeństwa już drugą kadencję. Może pan wymienić kilka konkretnych osiągnięć komisji oprócz bieżącej pracy opiniodawczej i kontrolnej?

- Na przestrzeni prawie sześciu lat komisja zajmowała się wieloma różnorodnymi tematami. Jako przykłady podam jedynie kilka najbardziej charakterystycznych. Poprzednią kadencję rozpoczęliśmy  mocną walką o zwiększenie liczby policjantów służby kandydackiej na ulicach Poznania. Udało się tego dokonać. W latach 2007-2008 tych funkcjonariuszy było dwukrotnie więcej niż w latach poprzednich. W ostatnich latach Komisji udało się przekonać Radę Miasta i Prezydenta do zwiększenia środków na dodatkowe patrole policji do 1 mln zł. Sprawą, która nieustannie przewija się na posiedzeniach komisji była i w dalszym ciągu jest rozbudowa monitoringu wizyjnego miasta. Sukcesem wszystkich, którzy sprzyjają tej inwestycji w bezpieczeństwo jest aktualny kształt systemu monitoringu - pod względem wielkości, drugiego po Warszawie systemu w Polsce. To o co zabiegała komisja, to zmiana sposobu korzystania z kamer, a mianowicie chodziło nam, żeby operatorzy na bieżąco obserwowali obraz z kamer i w razie potrzeby od razu uruchamiali właściwe służby. I tak się od paru lat dzieje. Wcześniej obraz był wyłącznie nagrywany, a odtwarzany dopiero po ujawnieniu jakiegoś przestępstwa. Kolejną ciekawą inicjatywą Komisji Bezpieczeństwa było stworzenie "Map zagrożeń". Od 2008 r. w cyklach półrocznych policja prezentuje publicznie "Mapy zagrożeń" przedstawiające miejsca najbardziej niebezpieczne w Poznaniu ze względu na daną kategorię przestępstw, a wszystko to jest zestawiane z informacjami uzyskiwanymi od samorządów pomocniczych oraz mieszkańców. Dużą aktywność komisja wykazuje również w aspektach związanych z bezpieczeństwem na poznańskich ulicach. Poprzez analizę zdarzeń drogowych komisja zabiegała o realizację inwestycji poprawiających bezpieczeństwo z naciskiem na bezpieczeństwo pieszych, polegających na  budowie sygnalizacji świetlnych, budowie barier sprężystych, czy lokalizacji przystanków autobusowych. Ostatnio Komisja skupiła się natomiast na potrzebie zbudowania w Poznaniu systemu preselekcji samochodów ciężarowych, żeby uchronić poznańskie ulice przed zalewem przeciążonych pojazdów.

- Kilka dni przed rozpoczęciem EURO radni gościli w siedzibie Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. Policjanci deklarowali, że są wzorowo przygotowani do zabezpieczenia tej imprezy. Czy według pańskich obserwacji przebieg EURO w Poznaniu potwierdził te zapewnienia?

- Uważam, że pod względem bezpieczeństwa EURO w Poznaniu zostało przeprowadzone bardzo dobrze. Wielkopolska, w tym przede wszystkim poznańska policja stanęła na wysokości zadania i po raz kolejny potwierdziła, że posiada wysokie umiejętności i kompetencje do zabezpieczania wielkich imprez, tym razem imprezy sportowej. Wiemy wszyscy, że doszło w Poznaniu do paru incydentów -  przy tak ogromnej ilości kibiców musieliśmy się z tym liczyć. Najważniejsze jednak, że reakcja służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo była szybka i zdecydowana, dzięki czemu nie doszło do eskalacji konfliktów. Nie zapominajmy również, że oprócz policji na słowa uznania zasługują także inne służby i instytucje odpowiedzialne za porządek i bezpieczeństwo.

- Pojawił się pomysł zwiększenia uprawnień dla straży miejskich. Chodzi  m.in. o możliwość posługiwania się bronią palną. Sądzi pan, że to propozycje w dobrym kierunku? A może właśnie sens istnienia takiej formacji jak straż miejska ma sens tylko wtedy, jeśli strażnicy będą mieli większe możliwości działania.

- Zakres działania straży miejskiej określony został w wielokrotnie już nowelizowanej ustawie z dnia 29 sierpnia 1997 r. o strażach gminnych. Zakres ten jest w tej chwili dość szeroki. Należy do niego ogólnie rzecz ujmując wykonywanie zadań w zakresie ochrony porządku publicznego wynikających z ustaw i aktów prawa miejscowego. Na to ogólne określenie zakresu obowiązków składa się bardzo szczegółowy katalog działań, o których nie wszyscy mieszkańcy mają dostateczną wiedzę. I to jest z pewnością jeden z podstawowych problemów straży miejskich (gminnych). Jest kojarzona ona głównie z blokadami i fotoradarami. To jednak straż miejska poprzez swoje działania i codzienną pracę musi pokazać mieszkańcom, że jest Ich strażą, że jest powołana po to, by w Ich gminach panował porządek. Trudno jest dzisiaj przesądzić, czy propozycje zwiększające uprawnienia strażników idą w dobrym kierunku. Myślę, że praktyka zweryfikuje to bardzo szybko. Pewne jest natomiast, że straże miejskie mają swoje miejsce w strukturze samorządu i mają bardzo poważne zadania do wykonania. Uważam, że wzorowo jest w tych gminach, w których straż miejska dobrze współpracuje i uzupełnia się na co dzień w wykonywaniu swoich zadań z policją. W przypadku policji na pierwszym miejscu powinny być to zadania z zakresu bezpieczeństwa, a w przypadku straży miejskich z zakresu porządku publicznego.

Jakie są najważniejsze cele komisji na drugą połowę kadencji?

- Wśród tematów, którymi zajmuje się komisja jest bardzo dużo ważnych i pilnych spraw. Gdybym musiał wybrać  trzy najważniejsze cele, to wskazałbym następujące:
Poprawa bezpieczeństwa na poznańskich ulicach i mam tutaj na myśli bezpieczeństwo związane z ruchem drogowym. W Poznaniu cały czas istnieją miejsca, w których regularnie dochodzi do wypadków i kolizji drogowych, w których giną ludzie. Przyczyny tego stanu rzeczy są oczywiście złożone. Bardzo często jest to po prostu wina konkretnego człowieka - kierującego, pieszego. Wielokrotnie można jednak zapobiec tym sytuacjom, np. poprzez budowę właściwej, bezpiecznej infrastruktury oraz dobrą organizację ruchu. Przykładem niech tutaj będą dwa skrzyżowania: ul. Królowej Jadwigi / ul. Dolna Wilda / ul. Półwiejska oraz ul. Bukowska / ul. Przybyszewskiego.
Ciągłe wzmacnianie poczucia bezpieczeństwa poznaniaków, tak aby dobre wskaźniki bezpieczeństwa szły w parze z odczuciami mieszkańców. W tym celu należy poszerzać współpracę i polepszać ich kontakt z policją i strażą miejską. Takim przykładem będzie dalsze zaangażowanie się poznaniaków w budowę "map zagrożeń", a także pokazanie, że policja i straż miejska jest obecna  zarówno w centrum Poznania jak i w miejscach, które nadal uchodzą za niebezpieczne.
Doprowadzenie do budowy systemu preselekcji samochodów ciężarowych - aby uchronić nasze miasto przed negatywnymi skutkami przejazdu przez Poznań ogromnych ilości ciężkich, często przeciążonych pojazdów, które mówiąc kolokwialnie rozjeżdżają, a istnieje ryzyko , że jeszcze bardziej będą rozjeżdżały nasze ulice. Jest to sprawa niezmiernie ważna, zwłaszcza w sytuacji, gdy niebawem Poznań będzie otoczony trzema pełnymi obwodnicami, a system kontroli na drogach krajowych będzie bardzo szczelny. Wybudowanie tego systemu spowoduje poprawę bezpieczeństwa na poznańskich ulicach, poprawę płynności ruchu, a także większą trwałość inwestycji drogowych. Pierwszy sukces już jest - udało się zapewnić środki na rozpoczęcie prac.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiał Mateusz Malinowski