grafika z logotypem Biuletynu Miejskiego

Biuletyn Miejski

Odznaczenie dla Wojciecha Spaleniaka

Zanim radni z Komisji Kultury i Nauki rozpoczęli obrady w dniu 3 lipca, miała miejsce skromna uroczystość.

Wojciech Spaleniak - grafika artykułu
Wojciech Spaleniak

Wojciech Spaleniak, długoletni dyrektor Biblioteki Raczyńskich, który w lipcu przeszedł na emeryturę został uhonorowany medalem Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania. Odznaczenie wręczył Antoni Szczuciński, przewodniczący Komisji a zarazem prezes TMMP. - Poznań jest moim ukochanym miastem, a Biblioteka Raczyńskich była moim drugim domem - mówił Spaleniak dziękując za wyróżnienie. Wyraził również nadzieję, że w trwającym konkursie na nowego dyrektora Biblioteki wybrana zostanie osoba identyfikująca się z tą instytucją. Nie zabrakło także ciepłych słów pod adresem pracowników Biblioteki. - Jestem dumny z zespołu, bo oni są gwarantem wysokiego poziomu i bez nich niczego bym nie zrobił - podkreślał Spaleniak.

Szekspir musi zaczekać
Planowane nazwy dla nowych ulic na Strzeszynie wywołały więcej kontrowersji niż można było się spodziewać. Nazwy miały nawiązywać do już istniejących w tym rejonie ulic, odwołujących się do znanych pisarzy polskich i zagranicznych. Proponowani patroni dla nowych ulic to m.in.: William Szekspir, Dante Alighieri, Francesco Petrarca, Stendhal. Rada Osiedla Strzeszyn zaopiniowała jednak negatywnie tę propozycję. Nie chodziło o samych twórców, ale o obcą pisownię nazwisk. Strzeszyńscy radni obawiają się, że w korespondencji pojawiałyby się błędy w pisowni, co z kolei groziłoby, że przesyłki nie docierałyby do adresatów. W takiej sytuacji Zarząd Geodezji i Katastru Miejskiego GEOPOZ zaproponował nazwy o prostej pisowni jak: ul. Epicka czy ul. Poetycka. - Zależy na sprawnym nadaniu nazw ulic i numeracji, bo powstają tam nowe budynki mieszkalne, które muszą mieć adres - tłumaczył dyrektor GEOPOZ-u Andrzej Krygier. - Szekspir poczeka na lepszy czas - dodał rozkładając ręce. Dodatkowo radny Przemysław Alexandrowi stwierdził, że wobec takiej decyzji, niekonsekwencją jest pozostawienie propozycji ulicy Juliusza Verne'a i zgłosił wniosek, aby nazwać ją ul. Liryczna. Poprawka uzyskała poparcie, ale połowa radnych wstrzymała się od głosu. - To wszystko jakieś nielogiczne - skwitowała radna Katarzyna Kretkowska, która nie mogła pogodzić się ze stanowiskiem Rady Osiedla.

Czy nazwa zmieni charakter miejsca?
Nie mniejszą dyskusję wywołała propozycja nazwania parku przylegającego do Centrum Kultury Zamek (u zbiegu ul. Fredry i al. Niepodległości) imieniem Ofiar Katynia i Sybiru (stoi tam już pomnik upamiętniający te ofiary). Jak poinformował dyrektor GEOPOZ-u, w tej sprawie negatywną opinie wyraziła dyrektor CK Zamek Anna Hryniewiecka. Obawy wynikają głównie z tego, że nazwa na tyle zdeterminuje miejsce, że nie będzie ono mogło być już wykorzystywane na wydarzenia o charakterze kulturalnym. Z taką opinią zgodził się radny Juliusz Kubel. - Jeśli tak nazwiemy to miejsce, stanie się ono mauzoleum i całkowicie odetniemy je od Zamku - ostrzegał. Podobnie uważa przewodniczący Rady Miasta Grzegorz Ganowicz, który obawia się, że charakter tego miejsca może zmienić się nieodwracalnie. Inne stanowisko prezentowała radna Joanna Frankiewicz, zdaniem której logicznym byłoby, aby nazwa miejsca nawiązywała do stojące tam już pomnika. Z kolei radni Przemysław Alexandrowicz i Szymon Szynkowski vel Sęk stwierdzili, że dyrektor CK Zamek nie jest uprawniona do wydawania takich opinii ponieważ nie jest to jej teren prywatny. - Apeluję, aby nie podejmować decyzji na zasadzie opozycji do pani dyrektor - oponował Grzegorz Ganowicz. Komisja na razie nie zajęła stanowiska. Do sprawy powróci w sierpniu.

Dialog w kulturze
Po raz pierwszy gościem komisji był Krzysztof Szafran, który od tego roku pełni funkcję przewodniczącego Komisji Dialogu Obywatelskiego ds. Kultury przy Wydziale Kultury i Dziedzictwa. Komisja działa od trzech lat, skupia organizacje pozarządowe działające w obszarze kultury (obecnie ponad 50 podmiotów). Pełni głownie rolę ciała doradczego, opiniodawczego. Tematy dotyczą na przykład zasad organizowania konkursów grantowych oraz inny sprawach na styku Urząd Miasta NGO-sy.

Pomóc dyrektorowi
Radny Juliusz Kubel podzielił się z radnymi informacjami z posiedzenia w Radzie Programowej Teatru Polskiego. - Zaczyna decydować się przyszłość terenu przed Teatrem, inwestor planuje m.in. podziemny parking. Dyrektor Szkotak obawia się, że realizacja inwestycji zakłóci funkcjonowanie Teatru - relacjonował Kubel. Z drugiej stromy Szkotak stara się zachęcić inwestora do wsparcia rozbudowy Malarni. Zdaniem Kubla Miasto powinno udzielić Teatrowi pomocy prawnej w negocjacjach z inwestorem.

Mateusz Malinowski