grafika z logotypem Biuletynu Miejskiego

Biuletyn Miejski

WTKKF chce budować halę sportową

Obiekty WTKKF na Winogradach są już mocno zużyte i wymagają sporych nakładów finansowych. Władze towarzystwa chcą wybudować halę sportową na miejsce boisk, ale aby to było możliwe musiały by sprzedać fragment swojej działki.

fot. J. Gładysiak - grafika artykułu
fot. J. Gładysiak

Radni z Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki odwiedzili tereny Wielkopolskiego Towarzystwa Krzewienia Kultury Fizycznej na Winogradach. Organizacja, która w tym roku obchodzi swoje 60-lecie chciała by polepszyć stan swojej infrastruktury. Obecnie boiska i budynek są już mocno zużyte pomimo starań by utrzymać je na przyzwoitym poziomie.

Pomysłem władz WTKKF jest budowa dużej hali sportowej, w miejscu gdzie obecnie są boiska z sztuczną nawierzchnią i korty tenisowe. Dzięki temu działalność sportowa mogła by trwać cały rok, a nie tylko od maja do października, kiedy są odpowiednie warunki atmosferyczne.

Według wstępnych planów w hali mieściły by się boiska do footsalu, squasha oraz korty tenisowe. Wszystko wraz z zapleczem magazynowym i szatniowy. Powstały by też korty i boisko zewnętrzne. Do przebudowy i rozbudowy przewidziany jest też istniejący już budynek w którym mieści się m.in. siłownia WTKKF.

Na inwestycję w halę towarzystwo szacuje, że potrzebowało by ponad 10 mln zł. Środki takie chciano by zdobyć przez sprzedaż 2 ha z obecnych 5 ha terenu, które organizacja ma od miasta w użytkowaniu wieczystym. Chodzi o ten obszar, na którym jest m.in. duże trawiaste boisko piłkarskie. Według projektu mogło by tam powstać siedem bloków mieszkalnych z wjazdem na teren tego osiedla od ul. Mieszka I. Jednak w studium dla tego terenu nie ma przewidzianych tego typu inwestycji. Dlatego władze WTKKF chcą zabiegać o jego zmianę zanim ruszyły by prace nad miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego.

Przeciwnicy tego rozwiązania wskazują, że jest to teren w obszarze zielonego klina zieleni i nie powinno przeznaczać się go pod zabudowę. Ponad to odmówiono już wcześniej zgody na rozbudowę znajdującego się w sąsiedztwie hotelu Vivaldi. Prawdopodobne są też protesty społeczne. Zwolennicy wskazują natomiast, że wcale nie jest to obszar klina zieleni, a w sąsiedztwie znajdują się liczne zabudowania mieszkalne. Z nowych obiektów mogła by korzystać cała lokalna społeczność.

Miejska Pracownia Urbanistyczna na razie przygotowuje dla prezydenta raport nad celowością przystąpienia do sporządzania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Jeśli miasto przystąpi do sporządzania tego planu to wszelkie zgody na inwestycje będą mogły być wstrzymane.

Radni obiecali, że będą starali się pomóc rozwiązać tą kwestię. - Z naszej strony nie odrzucamy na wstępie tej zaproponowanej koncepcji. Trzeba to dokładnie przedyskutować - mówił radny Marek Sternalski. Z kolei radna Lidia Dudziak powiedziała: jeśli urząd nie pozwoli na sprzedaż tych terenów to będziemy dążyć do tego by miasto samo sfinansowało modernizacje tego obiektu, bo tak jak to wygląda obecnie to nie może być - mówiła radna.

Jan Gładysiak