- Dzieci, które mieszkają na terenie obwodu danej szkoły podstawowej będą przyjmowanie do pierwszej klasy "z urzędu", wystarczy tylko zgłoszenie ich przez rodziców lub opiekunów. Natomiast dzieci spoza obwodu będą przyjmowane dopiero wtedy, kiedy pozostaną wolne miejsca po rekrutacji z obwodu - powiedziała radnym Hanna Janowicz z Wydziału Oświaty, podczas posiedzenia Komisji Oświaty i Wychowania.
Wniosek o ich przyjęcie będzie punktowany w myśl kryteriów ustalonych przez Radę Miasta. Te kryteria zaproponowane w projekcie uchwały to:
- Zamieszkanie kandydata na terenie gminy.
- Uczęszczanie przez kandydata w roku szkolnym poprzedzającym przyjęcie do przedszkola w danym zespole szkolnym, lub przedszkola mieszczącego się w tym samym budynku.
- Rodzeństwo kandydata w roku szkolnym na który prowadzona jest rekrutacja, będzie uczęszczało do danej szkoły lub zespołu szkół, w którego skład wchodzi dana szkoła podstawowa.
- Oboje rodziców lub opiekunów rozliczyło podatek dochodowy w Poznaniu. Dotyczy także rodziców samotnie wychowujących dzieci.
- Kandydat pochodzi z rodziny wielodzietnej.
- Wybór klasy integracyjnej.
Zrezygnowano z jednego kryterium, które było uwzględniane w ubiegłym roku. Chodzi o zamieszkiwanie dziadków dziecka na terenie obwodu szkolnego. Wydział Oświaty na podstawie opinii ze szkół uznał to kryterium za trudne do weryfikowania, przez co dochodziło do częstych nadużyć.
Wszystkie sześć zaproponowanych kryteriów mają przypisaną liczbę punktów. - Największa liczba punktów jest za fakt mieszkania na terenie Poznania. Na tym bardzo zależy panu prezydentowi, by to było premiowane - powiedziała Hanna Janowicz. W propozycji wydziału jest to 65 punktów, jednak radni chcą, aby było to przynajmniej 85 punktów. Radni chcą też więcej punktów za inne kryteria. - Jako ojciec czwórki dzieci nie wyobrażam sobie, aby dzieci chodziły do różnych szkół, dlatego kryterium rodzeństwa powinno być wyżej punktowane - argumentował Przemysław Alexandrowicz, przewodniczący komisji. Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta, obiecał, że liczba punktów zostanie zrewidowana w ostatecznym projekcie.
Problem z Gimnazjum nr 58
Radni zajęli się też ponownie uchwałami wprowadzającymi nową sieć szkół zgodną z przepisami o reformie oświatowej. Musi tak się stać ponieważ Kurator Oświaty zgłosiła uwagi do uchwał podjętych przez Radę Miasta 28 lutego. Zgodnie z ustawowymi zapisami Rada Miasta musi te uwagi uwzględnić. W większości są to uwagi techniczne dotyczące odpowiedniego zapisu wprowadzanych przepisów. Jedna uwaga generuje jednak problem dla Gimnazjum nr 58 z ul. Małoszyńskiej. Szkoła ta ma stać się Liceum Dwujęzycznym i być etapami przeniesiona na ul. Łozową. Taka decyzja zapadła po burzliwej dyskusji między społecznością szkolną, a władzami miasta.
Dla kuratorium problemem jest wpisana do uchwały siedziba szkoła. Szkoła ta nie może mieć wpisanych dwóch siedzib, co zakładał plan przenosin z obecnej ul. Małoszyńskiej na ul. Łozową. Dwie siedziby w myśl przepisów o reformie oświaty mogą mieć tylko te gimnazja, która są włączane do innych szkół. Gimnazjum nr 58 nie będzie do żadnej szkoły włączone, tylko przekształcone w inną placówkę, musi mieć więc w uchwale podaną jedną siedzibę. Jednak wpisanie siedziby w dotychczasowym miejscu przy ul. Małoszyńskiej oznacza, że szkoła będzie miała miejsce tylko na jeden oddział w Dwujęzycznym Liceum. To poważny problem, bo aby istnienie przyszłego liceum miało sens oddziałów powinno być co najmniej cztery, a do tego potrzebna jest druga siedziba przy ul. Łozowej. Miasto chce pytać kuratorium jakie widzi możliwe prawne rozwiązanie tej sytuacji. Musi się ono szybko znaleźć, bo niebawem rusza rekrutacja do szkół.
Decyzję o ponownym uchwaleniu sieci szkół wraz z uwagami kuratorium oraz uchwałę o kryteriach rekrutacji Rada Miasta zajmie się na specjalnej sesji w najbliższy wtorek 28 marca od g. 15.30. Wcześniej przed sesją spotka się Komisja Oświaty i Wychowania by zaopiniować oba projekty.
Jan Gładysiak