- Inwestycję w oświatę i poprawę jakości edukacji uważam za najistotniejsze. Sukcesywnie zwiększamy więc liczbę miejsc w szkołach i przedszkolach. Inwestując w rozwój infrastruktury, poprawiamy warunki do nauki. W tegorocznym budżecie przeznaczyliśmy na oświatę ponad miliard złotych, z czego ponad 112 mln zł na inwestycje - mówi Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. - Szkoła i przedszkole w północnej części Poznania były bardzo potrzebne, gdyż liczba mieszkańców tego rejonu stale rośnie. Przez lata zaniedbano jednak rozwój bazy oświatowej. Dziś nadszedł długo wyczekiwany moment. Teraz dzieci i młodzież zyskują nie tylko szkołę, ale i szeroką ofertę sportową. Co więcej, skorzystają na tym także okoliczni mieszkańcy, bo powstało tu lokalne centrum kultury i rekreacji.

Nowy zespół szkolno-przedszkolny na Umultowie stanął u zbiegu ulic Umultowskiej, Ślazowej i Zagajnikowej. W jego skład wchodzi Szkoła Podstawowa nr 93 i Przedszkole nr 193. Docelowo budynek będzie mógł pomieścić około 700 dzieci. W tym roku naukę w nowej placówce rozpocznie około 550 małych poznaniaków (150 w przedszkolu i ok. 400 w szkole podstawowej).

- Budowa zespołu szkolno - przedszkolnego na Umultowie to największa, lecz nie jedyna inwestycja oświatowa w tej kadencji samorządu. Budżet na oświatę w ostatnich latach był rekordowy - mówi Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania. - Przestrzeń nowej szkoły i przedszkola jest bardzo przyjazna i nowoczesna. Powstanie zespołu rozwiązuje wiele problemów. Zyskają na tym nie tylko mieszkańcy Umultowa, Moraska i Radojewa. Inwestycja pozwoli odciążyć szkoły na Piątkowie i Naramowicach, które dziś są przepełnione. Mam nadzieję, że ta placówka przez lata będzie służyła lokalnej społeczności. W strategii Poznania oświata jest jednym z głównych priorytetów. Inwestując w edukację, inwestujemy w przyszłość.

Zastępca prezydenta przypomniał, że droga do powstania szkoły nie była łatwa. Władze miasta szybko doszły do porozumienia z Uniwersytetem im. Adama Mickiewicza, na którego gruntach powstała nowa placówka. Trzeba było jednak spełnić szereg formalności. Zgodę na inwestycje musiał wyrazić m.in. Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

- Przypomnę, że kilka osób próbowało zablokować powstanie szkoły i przedszkola. Pomogło wsparcie Rady Osiedla Umultowo, która zbierała podpisy poparcia dla jej budowy - przypomina Mariusz Wiśniewski.

Do pomysłu powstania szkoły i przedszkola w północnej części Poznania od początku przychylnie nastawieni byli także miejscy radni.

- Tego typu działania zawsze będą mogły liczyć na wsparcie nie tylko rad osiedli, ale też rady miasta. Odbywa się to ponad podziałami politycznymi. Ważne, aby rozwiązywać problemy mieszkańców, a nie zajmować się nic nie wnoszącymi sporami politycznymi. Na tym polega samorząd - podkreśla Grzegorz Ganowicz, przewodniczący Rady Miasta Poznania.

W nadchodzącym roku szkolnym w nowym zespole otwarte zostaną: 4 klasy pierwsze, po jednej klasie drugiej i trzeciej, 3 klasy czwarte, po 2 klasy piąte i szóste oraz jedna klasa siódma. Do tego dochodzi 6 oddziałów przedszkolnych oraz jedna szkolna zerówka. W sumie będzie to 21 oddziałów.

- Cały czas zgłaszają się do nas chętni rodzice. Tak duże zainteresowanie pokazuje, jak bardzo szkoła w tym miejscu jest potrzebna - zauważa Dominika Naworska, dyrektorka Zespołu Szkolno - Przedszkolnego nr 9 na Umultowie. - Na 3 września wszystko będzie gotowe. Kończymy właśnie sprzątanie i meblowanie budynku. Cały czas trwają prace organizacyjne. Niebawem zbierze się rada pedagogiczna, aby zatwierdzić plan lekcji i kalendarz szkolny - wylicza.

Budowa zespołu rozpoczęła się w maju 2017 roku i trwała 15 miesięcy. Realizacja robót budowlanych w nowej placówce zakończyła się już na początku lipca. Budynek został już odebrany przez Poznańskie Inwestycje Miejskie. W piątek, 17 sierpnia został oficjalnie przekazany do dyspozycji Wydziałowi Oświaty. Koszt inwestycji to około 26 mln zł.

W założeniu szkoła ma służyć wszystkim mieszkańcom osiedla - zarówno dzieci i młodzieży, jak i trochę starszym poznaniakom. Miejsce to ma stać się centrum oświatowo-kulturalnym, choć najważniejszy jest cel edukacyjny.

- Szkoła powinna żyć także popołudniami. Planujemy szereg zajęć pozalekcyjnych, tak aby rodzice nie musieli wozić dzieci w odległe części miasta. O tym, jakie to będą zajęcia zdecydują oni sami. Dzieci będą mogły też korzystać z obiektów sportowych UAM. Co więcej, pomyśleliśmy też o osobach trochę starszych. W czasie gdy dzieci będą zajęte, równolegle będą mogły odbywać się zajęcia dla rodziców - tłumaczy Dominika Naworska. - Chcemy połączyć w tej szkole nowoczesność, pasje i tradycje. Jako historyk cieszę się, że ta ostatnia będzie powstawać na naszych oczach, stanie się naszym udziałem - mówi dyrektorka zespołu.

W trzykondygnacyjnym budynku zespołu znajdą się 24 sale lekcyjne oraz 6 oddziałów przedszkolnych (sale do zajęć z łazienkami). Do tego dochodzi świetlica, biblioteka, czytelnia oraz przestronny hol z łącznikiem. Uczniowie będą też mieli do swojej dyspozycji nowoczesną salę gimnastyczną oraz wielofunkcyjne boisko, bieżnię ze skocznią, boisko do piłki nożnej i plac zabaw. Przed budynkiem zaplanowano 55 miejsc postojowych.Obiekt jest przyjazny środowisku (m.in. dzięki energooszczędnemu oświetleniu, instalacji solarnej i wentylacji z odzyskiem ciepła) oraz w pełni przystosowany do potrzeb osób z niepełnosprawnościami.

Ukończone zostały też prace na przylegających do terenu szkoły ulicach. Na Zagajnikowej  powstało pół kilometra chodnika z płyt betonowych z drenażem rozsączającym. Pojawi się tam także oświetlenie. Na 160 metrach ul. Ślazowej ułożono nawierzchnię z płyt ażurowych wypełnionych żwirem oraz zamontowano nowe, LED-owe oświetlenie. Ulica Umultowska, od Ślazowej do końca działki należącej do szkoły, została przeprofilowana oraz wysypana warstwą zagęszczonego tłucznia drogowego. Wzdłuż niej, na długości działki szkolnej, wykonano chodniki dla pieszych.

AJ, jg